Przewaga Siarki zaznaczyła się od pierwszych minut meczu. W pierwszej kwarcie w grze Sudetów raził brak skuteczności oraz błędy w obronie. Zawodnicy przyjezdnych mieli sporo miejsca pod koszem, co znakomicie wykorzystywali. Celnie wykonywali także rzuty za trzy punkty i po pierwszych dziesięciu minutach na tablicy wyników było 21:10 dla Siarki.
W drugiej kwarcie gra była już bardziej wyrównana, głównie dzięki dobrej grze Krzysztofa Samca i Rafała Niesobskiego. Nie udało się jednak zniwelować rozmiarów porażki i po pierwszej połowie Sudety przegrywały 28:40.
Po przerwie drużyna Ireneusza Taraszkiewicza wyszła zmobilizowana. Skuteczniej zaczął grać Sebastian Szymański i Sudetom udało się zbliżyć do rywala na siedem punktów. Ożywiła się także publiczność w hali przy ulicy Sudeckiej, której przybyło po przerwie.
Jeleniogórzanom nie udało się jednak dogonić gości. Siarka znów odzyskała przewagę na boisku i kontrolowała wynik meczu już do samego końca. W drużynie rywali znakomity mecz rozegrał Wojciech Barycz który rzucił 21 punktów. Podopieczni Zbigniewa Pyszniaka pewnie wygrali 76:62 i umocnili swoją pozycję w czołówce tabeli.
Pełna fotorelacja z meczu na sronie: http://www.kurian.pl/fotki/kosz/tychy/tychy_sudety_10/
Sudety Jelenia Góra – Siarka Tarnobrzeg 62:76 (10:21) (18:19) (17:20) (17:16)
Sudety: Samiec 16, Niesobski 14, Szymański 11, Czech 8, Klimek 5, Minciel 4, Bodziński 2, Urbaniak 2, Zarzeczny, Czekański
Siarka: Barycz 21, Pisarczyk 11, Czerwonka 11, Szpyrka 11, Miś 8, Baran 7, Krupa 7, Woźniak, Rabka