Trzysta sześćdziesiąt cztery - dokładnie tyle dni minęło od ostatniego startu srebrnej
medalistki z Pekinu w zawodach z cyklu Pucharu Świata. Długa przerwa,
spowodowana ciężką kontuzją stopy, na długie miesiące wyłączyła ją ze ścigania
w światowej czołówce, co w praktyce przełożyło się na daleką pozycję startową
zawodów w Albstadt.
Mimo tego, Maja od samego początku szybko niwelowała straty do czołowej trójki, co udało jej się już na trzecim okrążeniu. Od tej pory zawodniczka Giant Pro XC Team jechała do samej mety w czteroosobowej grupie.
O końcowej klasyfikacji zadecydował ostatni zjazd, który odbył się w trudnych
warunkach atmosferycznych. Na pierwsze miejsce wysunęła się Eva Lechner (Włochy), która przekroczyła metę wyścigu z 8-sekundową przewagą nad drugą, Mają Włoszczowską. Trzecia z szesnastoma sekundami straty była Katrin Leumann (Szwajcaria).
- Dzisiaj startowałam dopiero z trzeciego rzędu, z gorszej lewej strony, przez co w trakcie pierwszej rundy byłam w okolicach trzydziestego miejsca. Na szczęście udało mi się szybko odrobić straty i drugą rundę zaczęłam już w pierwszej dziesiątce. Końcówka wyścigu była trudna, spadł deszcz i musiałam bardzo uważać na zjazdach, dlatego myślę, że drugie miejsce to świetny wynik. Jestem bardzo zadowolona ze swojego występu - powiedziała Maja, która już za tydzień wystartuje w Pucharze Świata w Nové Město na Moravě.
Wyniki 1. Pucharu Świata - Albstadt (Niemcy):
1. Eva Lechner (Włochy) - 1:33:52
2. Maja Włoszczowska (Polska) - 1:34:00
3. Katrin Leumann (Szwajcaria) - 1:34:08
4. Tanja Žakelj (Słowenia) - 1:34:17
5. Alexandra Engen (Szwecja) - 1:34:51