Kilka dni temu na terenie kilku województw policjanci zatrzymali jedenaście osób podejrzanych o kradzieże samochodów. Wśród zatrzymanych są dwie osoby, które założyły grupę przestępczą i nią kierowały. Podejrzani ukradli co najmniej 100 aut, w tym kilkanaście bardzo drogich kamperów. Wartość niektórych z nich wynosiła ponad 250 tys. zł. Kampery były legalizowane i trafiały na rynek Polski. Samochody były głównie kradzione na terenie Niemiec, Austrii i Czech.
Policjanci, którzy rozpracowywali grupę ustalili, że członkowie gangu wywodzili się z kilku województw. Były to osoby z Dolnego Śląska, Wielkopolski, z województwa lubelskiego, kujawsko pomorskiego i zachodniopomorskiego. Na czele grupy stali dwaj mężczyźni z powiatu zgorzeleckiego. Pozostali zajmowali się kradzieżami samochodów i ich transportem do paserów. Współpracował z nimi także fałszerz, który przygotowywał tabliczki znamionowe pomocne do legalizacji pojazdów na terenie Polski.
Na podstawie materiałów dowodowych, w uzgodnieniu z prokuratorem Prokuratury Krajowej, w jednym czasie, stu trzydziestu policjantów tworzących trzydzieści cztery zespoły, wkroczyło do wytypowanych mieszkań i obiektów. Podczas przeszukań zabezpieczyli dwadzieścia osiem samochodów, motocykl, skuter wodny, gotówkę i sprzęt służący do kradzieży pojazdów.
Podejrzanym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, kierowania nią, kradzieży samochodów i paserstwa. Sąd na wniosek Policji i Prokuratury aresztował dziewięciu podejrzanych. Sprawa ma charakter rozwojowy.