Mecz stał na wysokim poziomie i przyniósł dużo sportowych emocji, dzięki czemu mecz mógł się podobać kibicom.
Piast wygrał na własnym boisku, w swoim ostatnim meczu w sezonie z KS Łomnica 3:2.
Mecz stał na wysokim poziomie i przyniósł dużo sportowych emocji, dzięki czemu mecz mógł się podobać kibicom.
Piast zaczął znakomicie, bo już w 7 minucie po strzale Filipa Pieńkowskiego objął prowadzenie.
Po zdobytej bramce , dziwiszowianie grali pewnie i stwarzali sobie mnóstwo okazji bramkowych. Po jednej z nich padła kolejna bramka dla Piasta. Po składnej akcji, do bramki gości trafił Statkowski, i gospodarze do przerwy prowadzili 2:0.
W drugiej połowie nie brakowało emocji.
Piast nadal atakował, lecz Pieńkowski i Grycki , nie potrafili pokonać bramkarza Łomnicy.
Nadomiar złego, piłkarze z Dziwiszowa zaczęła popełniać mnóstwo błędów, co było szansą dla łomniczan, do zmiany rezultatu.
Najpierw sygnał do ataku swoim kolegów dał obrońca Łomnicy – Łukasz Frydryk, który silnym strzałem mógł zaskoczyć bramkarza Piasta, lecz piłka minimalnie minęła bramkę.
Później łomniczanie mieli jeszcze lepszą sytuację, lecz po ich akcji, piłka uderzyła w słupek.
Aż w końcu w 71 minucie padła kontaktowa bramka dla łomniczan, a autorem bramki był Michał Śmietana, który bezpośrednio z rzutu wolnego nie dał szans Mikulskiemu.
Bramka dodała skrzydeł łomniczanom, którzy poczuli, że wyrównie jest bardzo blisko. I opłacało się, bo już chwilę po zdobytej bramce mogli cieszyć się z drugiej – wyrównującej. Po strzale z 16 m. Michała Śmietany, piłka odbiła się od golkipera Piasta, a ta spadła tuż pod nogi Sebastiana Myszki, który wślizgiem wepchnął piłkę do bramki.
Radość przyjezdnych nie trwała długo, bo dziwiszowianie wyraźnie zdenerwowani taki przebiegiem gry, chcieli jak najszybciej zdobyć bramkę i dopięli swego.
W 75 minucie po strzale z rzutu wolnego wykonywanego przez Chwederowicza, piłka spada na 5 metr, a do niej dopadł Piotr Grycki, ktory w niecodzienny sposob – z przewrotki strzela pięknego gola, dając prowadzenie Piastowi.
Ta bramka przeważyla o dalszych losach spotkania. Łomniczanie zepchnięci do głębokiej defensywy,nie mogli wyjść z własnej połowy.
Piast miał mnóstwo okazji do zmiany wyniku, skuteczność całego zespołu pozostawiała wiele do życzenia.
Dziwiszowianie mogą mowić o dużym szczęsciu, bo mimo wielu okazji i przewagi w całym meczu, mogli w dramatycznych okolicznościach przegrać.
Piast Dziwiszów – KS Łomnica 3:2 (2:0)
Bramki: 7’ Pieńkowski, 41’ Statkowski, 71’ Śmietana, 73’ Myszka, 75’ Grycki
Żółte kartki: Duzinkiewicz, Ślusarczyk
Piast: Mikulski – Kubicz, Gurazda, Pogoda, Małkowski, Chwederowicz, Duzinkiewicz, Kogut ( 46’ Jałgiejczuk) Pieńkowski, Grycki, Statkowski
Łomnica: Brudziński – Makowski ( 46’ Kodzis), Postek, Frydryk, Śmietana, Szczęk, Wryszcz, Janaszkiewicz, Myszka, Wasiuk, Ślusarczyk