Szewach Weiss to izraelski polityk, profesor nauk politycznych, poseł do Knesetu w latach 1981-1999 i jego przewodniczący, ambasador Izraela w Polsce w latach 2001-2003. W 2017 r. został odznaczony Orderem Orła Białego – Prezydent Andrzej Duda wręczył to odznaczenie w czasie wizyty w ojczyźnie byłego ambasadora, co było wydarzeniem bez precedensu.
Dzięki współpracy JCiER „Książnica Karkonoska” z Fundacją ROJT, która zajmuje się ochroną dziedzictwa kulturowego, udało się zaprosić Szewacha Weissa do Jeleniej Góry. Zainteresowanie spotkaniem było bardzo duże – sala konferencyjna była przepełniona, a pracownicy biblioteki przygotowali też dodatkową salę, gdzie można było słuchać wystąpień gościa z Izraela.
Zanim Szewach Weiss porozmawiał z jeleniogórzanami, odbyła się konferencja prasowa, podczas której polityk odpowiedział na kilka pytań. Poruszono m.in. kwestię obecnej sytuacji w Polsce, której w żadnym wypadku nie chce porównywać do czasów, gdy zamordowano Icchaka Rabina. - Napisałem książkę o śmierci Rabina i atmosferze, która doprowadziła do tej śmierci – to jest w ogóle nie do porównania. To była kontynuacja bardzo głębokiego historycznego, ideologicznego i religijnego napięcia w społeczeństwie izraelskim – wspomina Szewach Weiss, który uczestniczył w rozmowach pokojowych pomiędzy Icchakiem Rabinem a Jasirem Arafatem. - W Izraelu ludzie interesują się stosunkami politycznymi z Polską jako krajem, nie jako rządem – dodał zaznaczając, że stosunki na szczeblu rządowym są nadal na bardzo wysokim poziomie. Polityk z klasą odmówił oceniania szefa polskiej dyplomacji – Witolda Waszczykowskiego tłumacząc, że dyplomata nie ocenia drugiego dyplomaty. Mówił też o bardzo dobrych relacjach ze wszystkimi prezydentami Polski – od Lecha Wałęsy przez Aleksandra Kwaśniewskiego, Lecha Kaczyńskiego, Bronisława Komorowskiego po Andrzeja Dudę, którego poznał jeszcze, gdy obecny prezydent był ministrem w Kancelarii Lecha Kaczyńskiego.
Była też mowa o konflikcie z Palestyną. - W Izraelu rządzi prawica już czwartą kadencję – koalicja jest prawicowo-religijna. Teraz nie ma szansy stworzenia państwa Palestyny, bo jest wielki bałagan na Bliskim Wschodzie, ale moja partia popiera stworzenie państwa arabskiego (ugrupowania Weissa jest w opozycji).
- To nie jest moja pierwsza wizyta w Jeleniej Górze. Ja już się tutaj kręciłem w 1946 roku – wspomina Szewach Weiss, który na zakończenie odniósł się także do żądania reparacji wojennych ze strony polskich polityków. - Niemcy mają głęboki interes, aby stosunki polsko-niemieckie były na dobrym, wysokim poziomie, ponieważ Polska jest ważna dla zachodu, dla niemieckiej gospodarki. Poza tym Angela Merkel przeważnie prowadzi ostrożną politykę. Czy praktycznie to jest możliwe? Instynktownie powiem, że to trudna sprawa, bo jednak 70 lat ma znaczenie. Gdy minęło 50 lat, uważano, że m.in. Jelenia Góra, czyli Hirschberg – tak nazywał się mój dziadek – jest takim odszkodowaniem. Polska straciła Borysław (obecnie należący do Ukrainy) i zdobyła Jelenią Górę. Odpowiem jak Żyd – nie ma takiej sumy i żadne państwo nie będzie miało takiej sumy, żeby zapłacić odszkodowania Polakom i Żydom. Tysiąc lat cały naród musi pracować, żeby oddać to odszkodowanie, ale wtedy też to jest nic, bo życie jednego człowieka jaką wartość ma... - odpowiedział Szewach Weiss, który następnie udał się do sali konferencyjnej na spotkanie z jeleniogórzanami.