Było to spotkanie z mistrzem, malarzem, fotografikiem, pisarzem, dramaturgiem oraz filozofem. - Witkacy jest inny niż wszyscy, łamał wszelkie bariery, był ponad zasadami, był wolny. Moim ulubionym utworem Witkacego jest świetna powieść „Nienasycenie”- mówiła Dorota, młoda aktorka z klasy 1 A, o profilu humanistyczno-teatralnym.
Wczoraj w szkole można było skorzystać z... usług Firmy Portretowej mistrza Witkacego, który zapowiedział swój przyjazd z Zakopanego. Można było dowiedzieć się co słychać w "Menażerii, czyli wybryku słonia", a był to tekst z utworów dziecięcych "Juwenilia" Witkacego, a także zobaczyć karaluchy, a raczej się w nie wcielić w murach korytarza...
Happening przygotował wraz z uczniami polonista Ryszard Grzywacz. - Wybraliśmy Stanisława Ignacego Witkiewicza, jako patrona sali, w której uczę ponieważ jest to klasa teatralna, gdzie prowadzone są próby i zajęcia z podstaw teatru, a przecież Witkacy jest wielkim mistrzem sztuk - podkreślił Ryszard Grzywacz.
Goście byli zarówno widzami, jak i uczestnikami przedsięwzięcia, więc zostali mile zaskoczeni lub też wystraszeni zabiegami aktorów. - Jestem zachwycona scenami zaprezentowanymi przez moją córkę, która rozpoczęła naukę w klasie humanistyczno-teatralnej. Cieszę się, że współczesna młodzież zajmuje się teatrem, a nadanie klasie patrona, jest świetnym pomysłem edukacyjnym – powiedziała Aneta Masierak, mama Nikoli, uczennicy pierwszej klasy.