Informowaliśmy niedawno o pracach przygotowawczych przed postawieniem marketu sieci Viki w pobliżu ulic Sygietyńskiego i Bacewicz. Wiele wskazuje na to, że nie będzie to ostatnia duża placówka handlowa na Zabobrzu.
Około 100 metrów od Kauflandu postawiono już konstrukcję hali. Prace idą pełną parą. Mieszkańcy największego osiedla w mieście nie wiedzą do końca, co tam powstanie.
Okazuje się, że trudno zdobyć informacje w wydziale architektury jeleniogórskiego urzędu. Naczelnik Mirosław Jaskólski jest na urlopie. Jego zastępczyni nie znalazła dla nas czasu, tłumacząc, że ma spotkanie, do którego musi się przygotować. Prosiła, aby o sprawę pytać naczelnika, którego nie ma. Wraca w piątek.
Jak nam powiedział jeden z okolicznych mieszkańców będzie to (najprawdopodobniej) market sieci JYSK. – Dziwi mnie to że ten market powstaje tak "po cichu", bez żadnego rozgłosu w mediach. Ekipy pracują przy nim od rana (od godz.6:30) i hałasują, budząc lokatorów okolicznych bloków. Roboty trwają do godz. 21 – dodał.
Tak czy owak pewne jest, że zabobrzanom przybędzie kolejny sklep. Powraca pytanie o sens tak gęstej zabudowy handlowej na tym osiedlu i całkowity brak zainteresowania inwestycjami tego typu w innych dzielnicach miasta: choćby Cieplicach i Sobieszowie.
Można się też zastanowić, dlaczego markety nie powstają w Maciejowej, która jest naturalnym jeleniogórskim przedmieściem. To właśnie na takich terenach w innych miastach powstają sklepy o dużej powierzchni.