Członkowie grupy wodno-nurkowej z Jeleniej Góry prowadzili szkolenie kamiennogórskich strażaków. Trzydniowe zajęcia obejmowały taktykę działań ratowniczych w razie zagrożenia w wodzie.
Umiejętności mogą się przydać. W czerwcu w zbiorniku Bukowka utonął mężczyzna. Kiedy się ociepli, ludzie ruszą na dzikie kąpieliska i pomoc strażaków może okazać się niezbędna. Byle by nie przyszła za późno.
– Na naszym terenie mamy kilka akwenów, na których często dochodzi do utonięć czy wypadków – potwierdza Robert Słowik, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Kamiennej Górze.
Dlatego kamiennogórscy pożarnicy muszą podejmować działania na wodzie. Nie mają natomiast profesjonalnego sprzętu, który umożliwiłby im szkolenie w zakresie ratownictwa wodnego.
Grupa wodno-nurkowa z Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze ma natomiast zarówno sprzęt, jak i doświadczenie. – Korzystamy z ich pomocy, a oni dzięki temu zapoznają się z naszym terenem, na którym niejednokrotnie również muszą działać – dodaje R. Słowik.
Szkolenie i ćwiczenia odbywały się przez dwa dni na rzece Bóbr i zalewie na terenie miasta a trzeciego dnia – na zbiorniku wodnym Bukówka.
– Ćwiczyliśmy wspólne działania poszukiwawcze pod wodą w rejonie budowli hydrotechnicznych oraz działania ratownicze na dużym akwenie miedzy innymi podczas wypadków środków pływających np. łodzi żaglowych oraz podczas powodzi – mówi starszy aspirant, Piotr Wincenty dowódca grupy wodno- nurkowej w Jeleniej Górze.