Kolizja drogowa z udziałem "tira", którego kierowca - najpewniej chcąc uniknąć zderzenia z innym autem (choć nie jest to informacja potwierdzona) - wypadł z jezdni i wpadł częściowo do rowu, wydarzyła się o godz. 11. 25. Od godz. 17 trwa akcja wyciągania pojazdu. Aby ją sprawnie przeprowadzić, potrzebne były specjalistyczne dźwigi.
Nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia na „trzydziestce”. Jak podały "Drogi na szóstkę" akcja jest na tyle skomplikowana, że czas jej trwania oszacowano początkowo na ponad dwie godziny. Teraz wiadomo już, że potrwa znacznie dłużej i może zakończyć się nawet w późnych godzinach nocnych.
W korkach na miejscu zdarzenia ludzie w zablokowanych samochodach czekali kilka godzin na udrożnienie jezdni. Udało się to na tyle, że wprowadzono ruch wahadłowy. Ale zawalidrogi wciąż nie wyciągnięto. Akcja trwa - o jej efektach poinformujemy rano.
Jednocześnie prosimy o wyrozumiałość co do pory nadania zdjęć: autorka utknęła na miejscu akcji i dotarła do Jeleniej Góry późnym wieczorem.