Już po raz jedenasty ulicami stolicy Karkonoszy miłośnicy jednośladów przejechali w Paradzie Rowerów zorganizowanej tradycyjnie przez Muzyczne Radio. W niedzielne przedpołudnie na starcie stanęło ponad dwa tysiące osób!
Dla miłośników kolarstwa przygotowano dwa tysiące okolicznościowych koszulek, jak się okazało - nie wystarczyło dla wszystkich. Ale najważniejsza była wspólna wycieczka w celach rekreacyjnych, która wystartowała z placu Ratuszowego. Następnie rowerzyści mieli do pokonania trasę wiodącą przez ul. Sudecką, Wojska Polskiego, dalej przez ul. Wolności do Cieplic i Sobieszowa. W drodze powrotnej kilkutysięczna grupa jednośladowców wjechała ul. Nowowiejską w okolice Pałacu Paulinum, gdzie toczyła się rywalizacja kolarzy górskich w Jelenia Góra Trophy - Maja Włoszczowska MTB Race.
Zapisy do Parady trwały od godz. 8:00, na pół godziny przed startem wyczerpał się dwutysięczny zapas koszulek, a w kolejce oczekiwało jeszcze wielu chętnych. Równo o godz. 11:00 Paradę zapoczątkowała nasza mistrzyni świata - Maja Włoszczowska, która na skrzyżowaniu ul. Sudeckiej i Wojska Polskiego "odbiła" w kierunku areny zmagań niedzielnej Plus Grand Prix MTB. Peleton złożony z amatorów kolarstwa rozciągał się chwilami na dystansie 7 km.
Wśród kierowców, którzy oczekiwali na przejazd rowerzystów można było spotkać odmienne nastroje. Część - pełna podziwu - machała uczestnikom dodając otuchy w upalne niedzielne południe. Zdarzały się również negatywne reakcje osób, które były wściekłe z powodu zablokowania głównej ulicy wiodącej z centrum Jeleniej Góry w stronę Cieplic.
Na mecie rowerowej parady można było spotkać zarówno dwuletnie dzieci, które pokonały dystans 24 km w komfortowych warunkach u boku rodziców, jak i seniorów: najstarsi liczyli blisko 80 wiosen. Wśród uczestników spotkaliśmy ojca "w stanie gotowości", którego żona pozostała w domu:
- Żona mobilizowała mnie do udziału, obiecała że jak coś będzie się dziać to zadzwoni, natychmiast zjadę z trasy i w sprinterskim tempie udam się na porodówkę - zażartował Mariusz Grzegorczyk, który nie po raz pierwszy wziął udział w jeleniogórskim święcie cyklistów - amatorów.
- Za rok (za zgodą żony) zabiorę na trasę Parady córeczkę, która przyjdzie na świat. Kto wie, może wychowam następczynię Mai Włoszczowskiej - dodał dumny tata.
W pierwszy weekend czerwca Jelenia Góra stała się rowerową stolicą Polski, a Parada Rowerów z udziałem tysięcy osób z Polski oraz licznej grupy z Czech, była wspaniałą promocją naszego miasta. Liczymy na kolejny rekord w przyszłorocznej edycji!
