Aby przejrzeć wszystkie stoiska trzeba poświęcić kilka godzin – sprzedawcy wystawiają się nie tylko na Placu Ratuszowym, ale i na ul. Grodzkiej, Jasnej, Wyszyńskiego, Długiej, Krótkiej, Drucianej, Konopnickiej, Kopernika, Szkolnej, Solnej, 1 Maja, Klonowica czy Pocztowej, aż po ulicę Kubsza.
W ofercie tradycyjnie wiele zabawek, książek, artykuły kolekcjonerskie (monety, banknoty, widokówki), meble, rzeźby, stare czasopisma, artykuły militarne, aparaty, sprzęt muzyczny i wiele innych, których nie sposób wszystkich wymienić. - Kupiłam trzy lata temu u tego pana patefon i jestem zadowolona, nadal działa – mówiła jedna z kupujących do sprzedawcy z gramofonami i starymi (sprawnymi) odbiornikami radiowymi.
Na zakupy wybrał się też prezydent miasta. - Kupiłem widokówkę propagandową niemiecką, z czasów I wojny światowej. Dosyć okrutna, bo malutkie dzieci ubrane w mundury Wehrmachtu strzelają z karabinów z okopu, ale zbieram widokówki propagandowe – mam poważną kolekcję – wyznał Marcin Zawiła. - Trafiłem też na panią, która sprzedawała piękne bombki choinkowe, które są figurkami z wytwórni Komozja - to taki bombkowy mercedes. Kupiłem cały komplet bombek z historią Kopciuszka, gdzie książę trzyma w dłoniach serce – dodał prezydent Jeleniej Góry, który nabył ponadto dwa żołnierzyki ołowiane, a w niedzielę planuje kolejne zakupy.
- Jest duża grupa zawodowych antykwariuszy, którzy po raz pierwszy przyjechali, bo im mówili, że tutaj trzeba być - stwierdził Marcin Zawiła.
Pierwszy sprzedawcy zjechali do Jeleniej Góry już w czwartek, a kto nie zdążył do wczoraj zrobić zakupów, obejrzeć wszystkich stoisk – może to zrobić jeszcze dzisiaj (25.09), w ostatnim dniu 43. Jarmarku Staroci i Osobliwości.