Jelenia Góra: Trwa sprawdzanie, kto czym grzeje w Cieplicach
Aktualizacja: 10:14
Autor: UM
Przeprowadzono już szereg kontroli, m.in. w trzech piekarniach (dwie z nich opalane są gazem, jedna – peletem, tj. brykietami z trocin). Firma PMPoland przyłączona jest do sieci PEC, stacja pogotowia ratunkowego i stacja obsługi pojazdów przy Cieplickiej, na granicy z Sobieszowem – olejem opałowym. Dwa większe osiedla - „Orle i XX-lecia – są przyłączone do PEC, a kompleks budynków przy ul. Tetmajera ma własną kotłownię gazową. Większość obiektów jest po procesie termomodernizacji, więc zużycie tych paliw jest relatywnie mniejsze, co wpływa na wielkość emisji.
Wszystko to razem potwierdza tezę, że jednym z głównym emitentów pyłu są prywatne mieszkania, opalane albo paliwem gorszej jakości, albo palnymi odpadami i zwykłym śmieciem. Faktem jest, że opalanie drewnem i peletem, aczkolwiek są to paliwa dopuszczone do obrotu i (szczególnie pelet) wydajne, niestety wpływa negatywnie na wskaźnik zapylenia powietrza, bo przecież coraz popularniejsze kominki domowe nie mają montowanych urządzeń odpylających spaliny – informuje Cezary Wiklik.
- Będziemy kontynuować kontrole – zapowiada prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła – i wpływać na poprawę sytuacji, a strażnicy miejscy nie będą cofać się przed nakładaniem mandatów w przypadkach stwierdzenia naruszenia prawa w tym zakresie.