Pani Agnieszka była jedną z nielicznych osób, które odpowiedziały prawidłowo. Wielu z Państwa pomyliło gmach byłego szpitala ze szkołą ewangelicką (dzisiejszym Gimnazjum nr 1). Obydwa budynki mają podobną architekturę. Nic dziwnego, bo powstały ze środków z kontrybucji, jaką Francuzi wypłaciły Prusom w ramach roszczeń po przegranej przez Francję wojnie.
Szpital powstał przy ówczesnej Sackgasse po decyzji rady miejskiej z 1888 roku za 244 tysięcy marek. Nowy szpital, jak na dziewiętnastowieczne standardy, był dość nowoczesną placówką. Urządzono w nim 20 sal, w których mogło przebywać 81 chorych. Za leczenie pobierano opłaty w zależności od klasy pomieszczenia. Najtańsza była klasa trzecia z 71 łóżkami (1,5 marki za dzienne wyżywienie i leczenie), najdroższa – pierwsza z czterema łóżkami (odpowiednio – 5 marek). W drugiej klasie było sześć miejsc, a koszt wynosił 2 marki za dobę.
Mieszkańcy miasta mieli zniżkę, a należący do ówczesnej Kasy Chorych płacili tylko 80 fenigów. W szpitalnych salach zainstalowano piece węglowe. Dopiero na początku pierwszej dekady XX wieku w lecznicy zamontowano centralne ogrzewanie.
Po wybudowaniu szpitala im. Marcina Lutra (dziś Centrum Rehabilitacji „Caritasu”, dawna placówka straciła pierwotny charakter. Dobudowano do niej dwa piętra (przez co zniekształcono zgrabną bryłę budynku) i urządzono tam szkołę. Jeszcze kilka lat temu mieściła się tam siedziba III LO im. Śniadeckiego. Po adaptacji w XIX-wiecznym szpitalu rezyduje dziś Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i kilka innych instytucji.
Dziękujemy Państwu za udział w Fotozagadce i zapraszamy na kolejny odcinek w nadchodzący wtorek.