Główną atrakcją oczywiście były filmy, wyświetlane w trzech tymczasowych kinach i aktorzy, którzy chętnie pozowali do zdjęć rozmawiali z fanami. Ludzie oblegali Joannę Trzepiecińską, Andrzeja Grabowskiego, Wojciecha Dąbrowskiego, Marzenę Kipiel-Sztukę, Piotra Skargę, Dariusza Gnatowskiego, Jerzego Janeczka. Aktorzy rozdawali autografy w specjalnym kąciku, siadali z ludźmi przy piwie i rozmawiali o pracy.
- Już jako mała dziewczynka przebierała się w stroje mamy i odgrywałam różne sceny, tak więc aktorką chciałam być od zawsze – powiedziała nam Marzena Kipiel-Sztuka, aktorka teatru w Legnicy, odtwórczyni roli Halinki w serialu „Kiepscy”.
– Wiem, że jestem bardzo mocno kojarzona z serialem Kiepscy, ale mało kto wie, że mam na koncie udział w filmie nagrodzonym Oskarem. To holenderski film "Character" z roku 1998, który został nagrodzony jaki najlepszy film nieangielskojęzyczny. A do Lubomierza przyjeżdżam z prawdziwą radością już drugi raz - dodała.
Marzenak Kipiel-Sztuka spotkała się z fanami w sali widowiskowej i ludzie tak identyfikowali ją z Halinką, że dawali jej dobre rady jak postępować z trutniem Ferdkiem.
- Pierwszy raz przyjechałem tutaj, mimo, że pochodzę z Kowar, a mieszkam na stałe we Wrocławiu – powiedział nam Wojciech Dąbrowski, aktor znany między innymi z serialu Plebania. – Jestem zachwycony tą atmosferą, luzem i serdecznością, jaką nas wszyscy otaczają. Myślę, że w przyszłym roku też tutaj przyjadę, może z jakimś spektaklem?
Wieczorem ogłoszono wyniki dwóch konkursów na najlepszy film komediowy roku i najlepszy niezależny film komediowy. Złoty granat otrzymał film „Kup Teraz” Piotra Matwiejczyka. Natomiast złotą zawleczkę w konkursie kina niezależnego otrzymał film „Stjudent2” Huberta Kotowskiego.
Na zakończenie festiwalu największe przeboje muzyki filmowej zagrała orkiestra Filharmonii Dolnośląskiej. Melodie z Pana Tadeusza, czy Ojca Chrzestnego wypełniły cały rynek. Szkoda, że tak niewielu widzów wysłuchało tego doskonałego koncertu.