Jak podaje fundacja ITAKA co roku bez wieści ginie 15 tys. osób, z czego 20 procent to nastolatki. W 2009 r. latem uciekło z domu 1 349 nastolatków, a w 2008 r. – 1535. Jak mówi Dariusz Pawlikowski z wydziału ds. nieletnich i patologii jeleniogórskiej policji, od początku roku w Jeleniej Górze i regionie odnotowano 41 ucieczek, z czego cztery z nich w lipcu.
- Najczęściej do ucieczek młodych ludzi dochodzi po kłótniach czy awanturach z rodzicami. Często też nieletni decydują się na ucieczkę po tym, jak rodzice zabronią im wyjść czy wyjechać na imprezę, spotykać się ze znajomymi itp. Jest też szereg ucieczek, w których nieletni szukają wakacyjnej czy życiowej przygody – mówi podinsp. Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Specjaliści dodają, że dzieci uciekają od rodziców, którzy nie pozwalają oni na usamodzielnienie się, na własne zdanie i jakiejkolwiek przejawy indywidualności.
- Złość na rodziców przybiera na sile, gdy są zbyt rygorystyczni, nie respektują potrzeb dziecka, nie liczą się z jego zdaniem, odmawiają prawa do dyskusji. Nastolatek w takiej rodzinie czuje się zniewolony, usidlony, spacyfikowany. Ma ochotę poczuć się niezależny i wolny. Uważa, że tylko ucieczka może mu tę wolność dać. Nie wie, że kiedy ucieknie pozna raczej, co to strach, bezradność, głód i zimno – piszą psychologowie z Fundacji ITAKA.
I podkreślają: Ucieczkę dziecka poprzedza zawsze jakaś forma ucieczki dorosłych.
– To najpierw dorośli uciekają od wysiłku, jakim jest praca nad zachowaniem więzi rodzinnych i społecznych. To od nich dzieci uczą się, że wygodniej jest uciec od problemu niż go rozwiązywać – czytamy na stronie fundacji ITAKA.
Organizatorzy akcji na swojej stronie internetowej „nieuciekaj.pl” wymieniają też realne zagrożenia, które czyhają na osoby, które uciekły lub zamierzają uciec z domu czy ośrodka. Wśród nich są sekty. Piszą też, że podczas ucieczki prędzej czy później zaczyna brakować pieniędzy, a co za tym idzie nieletni nie mają co jeść i gdzie spać. Takie sytuacje często zmuszają młodych ludzi do kradzieży, a nawet prostytucji. Często też wpadają oni w alkoholizm i narkotyki.
O tym, jak niebezpieczne mogą być ucieczki, pokazują prawdziwe historie opisywane na stronie ITAKA. Jedna z nich mówili o dwóch gimnazjalistkach, które wyszły z domu i nie wróciły. Po długich poszukiwaniach policji i fundacji IKATA okazało się, że dziewczyny zostały skuszone przez oszustów obietnicą pracy i zgodziły się wyjechać do Niemiec. Na miejscu zabrano im paszporty, uwięziono i zmuszono do pracy w domu publicznym. Po długich poszukiwaniach i wielu działaniach nieletnie udało się odnaleźć i uwolnić.
Kiedy dziecko ucieknie, należy natychmiast zgłosić zaginięcie na policję, która w przypadku nieletnich, rozpocznie poszukiwania natychmiast po zgłoszeniu. Warto też zadzwonić pod numer fundacji ITAKA 116 000, gdzie udzielane są informacje, co dalej robić.