Jelenia Góra: Uczniowie "odpalili" świecę dymną w Gimnazjum nr 4?
Aktualizacja: Wtorek, 20 maja 2014, 7:56
Autor: Angela
Chociaż trudno w to uwierzyć, o tym co wydarzy się w piątek wiedzieli niemal wszyscy uczniowie. Sprawcy nie kryli się bowiem ze swoimi zamiarami. Głośno mówili co i w jaki sposób zrobią. – Dlatego byliśmy przygotowani na to zdarzenie – mówi Beata Toczek. – Wzmożyliśmy dyżury na korytarzach, poprosiłam naszego ochroniarza o większą czujność i dzięki temu ochroniarz zobaczył, jak jeden z naszych uczniów odpala czarną świecę dymną, a trzech pozostałych uczniów go „maskuje”. Natychmiast wezwaliśmy policję i straż pożarną, a uczniów przeprowadziliśmy w bezpieczne miejsce czyli do sali gimnastycznej. Wezwaliśmy do szkoły rodziców uczniów wskazanych przez świadków zdarzenia, ale rodzice twierdzą, że nie mamy dowodów, by osądzać ich dzieci. Dlatego w tej sprawie postępowanie prowadzi policja, a my czekamy na wyniki – również w sprawie wcześniejszego zdarzenia, które miało miejsce dwa tygodnie temu – dodaje Beata Toczek.
Wówczas na korytarzu zapalono białą świecę dymną, która spowodowała mniejsze zadymienie. Już wtedy dyrekcja powiadomiła policję wskazując podejrzanych.
- W sprawie przesłuchaliśmy 16-latka, którego pracownik ochrony widział, jak rozkładał i odpalał świecę – mówi podinsp. Edyta Bagrowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. – Uczeń nie przyznaje się do winy. W najbliższym czasie stanie on przed sądem rodzinnym i nieletnich – dodaje rzecznik jeleniogórskiej policji.
Uczniowie, którzy brali udział w tym zdarzeniu muszą również liczyć się z konsekwencjami w szkole. Na początek czeka ich naganna ocena z zachowania na świadectwach. O ich dalszych losach dyrekcja szkoły zadecyduje po zakończeniu postępowania.