Oświadczenie wójta gminy Jeżów Sudecki Edwarda Dudka opublikowane na łamach portalu jelonka.com wywołało spore emocje. Przypomnijmy, wójt mówił m.in., że:
"Rada Gminy na ostatniej sesji podjęła uchwałę o zaprzestaniu procedowania studium kierunków i zagospodarowania naszej gminy. Jest to przyjęte przeze mnie z dużą dozą rezerwy, ponieważ kilkuletnie prace, które włożyliśmy w ten materiał, rozpatrzyliśmy kilkaset wniosków, poszły na razie na marne. Mieszkańcy od lat oczekują na uchwalenie studium, a później na zmianę planu, bo te zmiany są zawsze potrzebne".
Nagranie skomentowali internauci:
- Panie wójcie, dlaczego Pan tak naciska na zabudowę góry Szybowcowej i manipuluje Pan faktami? Opór mieszkańców, co do projektu studium, nie dotyczył całego studium tylko obszaru 32 hektarów pod Górą Szybowcową. Spokojnie można było uchwalić to studium nie zmieniając charakteru okolic Góry.
Dodatkowo to właśnie Pan odrzucił uwagi mieszkańców co do studium a nie radni! Dlaczego pomija Pan szczegóły tego studium i zabudowy Góry Szybowcowej?
Szczegóły takie jak możliwość budowania tam hoteli oraz zmniejszenia działek do 650 metrów, co pozwoli na patodeweloperską zabudowę szeregową i zniszczenie krajobrazu?
Jeśli nawet uważa Pan, że potrzebna jest tam zabudowa mieszkaniowa, to powinna być ona uregulowana a nie patodeweloperska - napisał jeden z mieszkańców.
Nie ma na drogi dla mieszkańców?
- Panie wójcie, podczas przedostatnich wyborów, przy spotkaniach z mieszkańcami, zrzucał Pan wszystko na nowych mieszkańców; że się pobudowali, że nie płacą podatków, że pretensjonalni są.
W efekcie nie ma za co dróg robić we wsiach i pieniędzy na nic nie ma przez nowobogackich. Teraz nagle gminę chce Pan rozwijać? Może najpierw zrobić drogi do mieszkańców, którzy tu od 50 lat mieszkają a po błocie muszą chodzić?
Może doprowadzić kanalizację do domostw, które istnieją? Nagle ważniejsze są pola, do których doprowadzone jest oświetlenie i kanaliza, a jeszcze budować tam nie można. Za takie zarządzanie to raczej taczka się należy - stwierdził inny.
Oświadczenie wójta skomentował także miejscowy radny Marcin Ryłko:
Kontrowersje rozwojowe
- Wójt bardzo sprytnie manipuluje informacją. To nie radni nie chcieli debatować nad setkami uwag mieszkańców. Nie wspomniał, że na ponad 240 uwag, sam odrzucił ponad 220, uznając je za bezzasadne. Nie powiedział też, że zmieniły się przepisy dotyczące planowania przestrzennego i za rok nowe studium musiałby wyrzucić do kosza.
Nie powiedział ani w nagraniu, ani na sesji, w jaki sposób zamierza doprowadzić bezpieczną, wydajną komunikacyjnie drogę do tych działek (może znowu trzeba będzie kogoś wywłaszczyć?). I nie powiedział najważniejszego, że to nie budownictwo mieszkaniowe może być dominujące w tym miejscu.
I uważajcie Państwo, największa manipulacja - to był rzekomo jakiś spisek tych, którzy mają w tym jakiś interes i nie chcą, żeby Jeżów się rozwijał. Otóż nie panie wójcie.
Ta gmina powinna się rozwijać wykorzystując swoje atuty geograficzne i krajobrazowe wszystkich dziewięciu miejscowości. Ale nie kosztem obecnych mieszkańców i kosztem miejsc najcenniejszych turystycznie i rekreacyjnie dla całego region. A kto jest głównym hamulcowym racjonalnego i zrównoważonego rozwoju Gminy od ponad 30 lat?