W imieniu powiatu karkonoskiego umowę podpisali starosta karkonoski Krzysztof Wiśniewski, wicestarosta Mirosław Górecki oraz członek zarządu Artur Smolarek. Wykonawcę czyli firmę Urbit Michalik Sp. z o. o. z Kościelnik Dolnych reprezentował prezes zarządu Józef Michalik.
Wartość zamówienia to 2 384 928,70 zł brutto, z czego 2 miliony złotych pochodzą z dotacji jaką powiat karkonoski otrzymał z Rządowego Funduszu Polski Ład. W ramach inwestycji zostanie przeprowadzony remont drogi powiatowej nr 2654D na odcinku o długości 1,5 kilometra od granicy miasta Jelenia Góra do końca terenu zabudowanego w Łomnicy w kierunku Karpnik. Z remontu wyłączony jest most na rzeką Łomnicą.
Roboty budowlane będą obejmowały swoim zakresem: remont nawierzchni jezdni, utwardzenie oraz profilowanie poboczy, oczyszczenie przepustów, odmulenie rowów, a także remont zjazdów na posesje. Prace remontowe będą obejmowały również remont dwóch mostków oraz przepustu na rowach melioracyjnych i polegać będą na wykonaniu prac antykorozyjnych stalowych elementów balustrad, oczyszczeniu i spoinowaniu murów przyczółków oraz wymianie elementów balustrad. Ponadto zadanie obejmuje wykonanie i montaż tablicy informacyjnej – zgodnie z wymogami Rządowego Funduszu Polski Ład: Programu Inwestycji Strategicznych.
Swej satysfakcji ze zbliżającego się rozpoczęcia remontu drogi nie ukrywa starosta karkonoski Krzysztof Wiśniewski
To bardzo ważna droga, która otwiera Dolinę Pałaców i Ogrodów od strony Jeleniej Góry – mówi starosta K. Wiśniewski. - Mam nadzieję, że po zakończeniu prac będzie ona bardzo bezpieczna. Bo na tym nam zawsze najbardziej zależy. Ta droga kompleksowo nie była w ostatnich latach remontowana. Oczywiście w ramach bieżącego utrzymania łataliśmy te dziury, które otwierały się po zimie. Remont będzie prowadzony w bieżącym przebiegu drogi, w miejscach gdzie jest to możliwe będzie też utwardzane jej pobocze.
Według umowy wykonawca ma przeprowadzenie inwestycji 10 miesięcy jednak jak zapewnia prezes zarządu Urbit Michalik czyli Józef Michalik jego firma będzie się starała wywiązać się z zadania przed terminem.
Rozpoczniemy prace po zatwierdzeniu przez odpowiednie służby tymczasowej organizacji ruchu – mówi J. Michalik. - Zapewni to bezpieczną realizację inwestycji, bo zamierzamy prowadzić roboty „pod ruchem” czyli bez zamykania drogi jej dla użytkowników. Remont drogi będziemy prowadzili przy zastosowaniu metody recyklingu. Czyli nie będziemy wywozili materiałów takich jak zerwany asfalt ale je wykorzystywali, po ulepszeniu do prowadzenia remontu. W związku z tym że droga jest ruchliwa to zamierzamy znacząco skrócić czas prowadzenia remontu. Na pewno chcemy skończyć roboty przed pierwszymi przymrozkami, do układanie nawierzchni asfaltowych w temperaturach bliskich zeru jest bardzo niebezpieczne.