Materiał, do którego odnoszą się władze miasta można obejrzeć na stronie: www.tvp.info/65612012/alarm-skandal-mieszkaniowy-w-jeleniej-gorze
Oświadczenie Janusza Łyczko, zastępcy prezydenta Jeleniej Góry:
W przestrzeni publicznej pojawił się kłamliwy i oszczerczy materiał TVP 1. Państwowa telewizja, wykorzystując trudną sytuację mieszkaniową jednej z mieszkanek Jeleniej Góry pomówiła niektórych pracowników Urzędu Miasta o handel lokalami socjalnymi, przekonując, iż lokali dla potrzebujących brakuje właśnie dlatego, że są one przedmiotem nielegalnego obrotu. Ta sprawa będzie przedmiotem innego postępowania wobec TVP 1 i tych stacji, które powielają kłamliwe treści bez podjęcia prób ich weryfikacji.
W związku z faktem, że naszym zdaniem mediom lokalnym należy się precyzyjna i prawdziwa informacja, zdecydowaliśmy o organizacji konferencji prasowej, na której chcemy przedstawić zarówno sprawę szczegółową tej mieszkanki, jak też ogólnie obowiązujące zasady przydziału lokali socjalnych i mieszkań do samodzielnego remontu. Procedury w obu tych przypadkach są w pełni transparentne, bez żadnych problemów można je publicznie weryfikować, a decyzje ją jawne w każdym zakresie , a jedyne ograniczenia są podyktowane ustawą dot. RODO.
W materiale TVP 1 pojawił się wątek m.in. dotyczący przydziału, a później wynajmowania mieszkań socjalnych przez urzędników, którzy – jak to napisano – „mają decyzyjny wpływ w sprawie przyznawania mieszkań”. Jest to absolutne kłamstwo, bowiem tego typu decyzje, w obu wymienionych sprawach ma społeczna komisja, w skład której przede wszystkim wchodzą radni, którzy stanowią w niej większość (4 osoby na 7 członków komisji) i przedstawiciel MOPS, mający najlepsze merytoryczne rozeznanie w sprawach sytuacji materialnej wnioskodawców.
Mieszkance, na której trudnej sytuacji żerują partyjno-państwowe media jest udzielana pomoc, w taki sposób, by nie naruszać przepisów prawa oraz praw innych osób, będących w podobnej sytuacji w Jeleniej Górze. Decyzję o jej eksmisji z nielegalnie zajmowanego mieszkania podjął Sąd w swoim orzeczeniu. Takie decyzje są wyłączną kompetencją Sądu, a nie Urzędu. Ze względu na fakt, że zainteresowana samotnie wychowuje chore dziecko i sama także ma trudną sytuację otrzymała propozycję lokalu, który nie spełniał jej oczekiwań (nie miał wewnętrznej toalety) , niemniej przedstawiciele służb miejskich starali się tę sprawę rozwiązać, poszukując takiego lokum. Jesienią ub. roku lokale o tym standardzie były jednak niedostępne. Możliwość taka pojawiła się w ostatnich dniach grudnia ub. roku, wymagała podjęcia drobnych prac remontowych i przygotowań dokumentacji. Po szybkim zakończeniu formalnych działań ów lokal będzie kolejną ofertą dla zainteresowanej i od niej zależy, czy będzie ona przyjęta.
Zainteresowana była kilkukrotnie w ostatnim czasie przyjęta przez Zastępcę Prezydenta i zaznajomiona została z bieżącymi możliwościami.
Przepraszam za zaistniałą sytuację, której przebieg mógłby wskazywać na zamiar uchylania się od podjęcia rozmowy. Sprawy mieszkaniowe są z reguły skomplikowane i wymagają spokoju, a agresywna wizyta dziennikarzy i osób uważających się za dziennikarzy takiej atmosferze nie sprzyja.
Włożyliśmy z zespołem pracowników UM, którzy zajmują się tą sferą spraw wiele wysiłku, by znaleźć optymalne rozwiązanie problemu i mam głębokie przekonanie, że przygotowywane teraz propozycje będą zaakceptowane. Sprawy mieszkańców rozwiązujemy w Urzędzie Miasta, ze społecznym udziałem radnych, a nie w telewizji.
Niemniej jest mi przykro, jeśli Pani Ewa choćby w najmniejszym stopniu poczuła się dotknięta i za to przepraszam.
A przechodząc do meritum
Procedury decyzyjne dotyczące przyznawania lokali socjalnych i procedury decyzyjne przekazania lokalu do samodzielnego remontu są transparentne, jawne i powszechnie dostępne dla każdego zainteresowanego
Podkreślam, że program TVP 1 oparty na kłamstwie nie pozostanie bez naszej reakcji, podobnie jak akcje „podpinania się” pod tezy partyjnej telewizji państwowej przez inne media.
W programie pokazano m.in. listy przydziałów mieszkań do remontu, twierdzą, iż dwukrotnie ta sama rodzina otrzymała – jak to opisano – komfortowe lokum, w okresie dwóch miesięcy.
To rodzaj bezczelnego i jawnego kłamstwa.
Rodzina emeryta i rencistki starała się o mieszkanie do remontu. Zdaniem komisji miała ona największe prawo, by otrzymać wskazywane przez siebie mieszkanie, więc złożono jej taką propozycję.
Z różnych powodów, po analizie możliwości remontowych, ta rodzina nie objęła tego mieszkania. Natomiast zgłosiła się powtórnie do takiego przydziału, w kolejnej edycji. Wówczas także komisja uznała, że w ich sytuacji rodzinnej i materialnej takie mieszkanie należy jej przyznać i procedura została zakończona.
Przedstawienie tego, jako dwukrotne przyznanie tym osobom dwóch różnych mieszkań, jako – cytuję - „decyzję urzędniczki podjętą w niejasnych okolicznościach” jest oczywistym kłamstwem i pomówieniem, stąd nie może to być pozostawione bez naszej reakcji.
Nie ma w Urzędzie Miasta w Jeleniej Górze takich sytuacji i nie będziemy tolerować oszczerczych stwierdzeń.