Przed rozpoczęciem pojedynku wydawało się że będzie on łatwiejszy dla jeleniogórzanek niż ostatnie mecze z Sośnicą Gliwice oraz Ruchem Chorzów. AZS AWF Katowice zajmował w tabeli przedostatnie miejsce i do tej pory zgromadził jedynie pięć punktów. W meczu w pierwszej rundzie MKS wygrał łatwo na wyjeździe 33:21.
Niestety już pierwsze minuty rywalizacji pokazały iż podopieczne trenera Zdzisława Wąsa będą miały trudna przeprawę z ambitnymi katowiczankami. W pierwszych 30 minutach jeleniogórzanki grały jakby usztywnione stawką pojedynku i popełniały mnóstwo błędów zarówno w ataku i jak i obronie. Dokładnie pilnowana liderka Finepharmu Marta Gęga w tej części gry zdobyła zaledwie jednego gola i zmarnowała dwa rzuty karne. W rezultacie po 30 minutach gry na tablicy wyników widniał remis po 12.
Po zmianie stron początkowo oba zespoły grały bramka za bramkę, jednak pomiędzy 37 a 44 minutą gospodynie ogarnęła niemoc strzelecka i AZS AWF wyszedł na trzy bramkowe prowadzenie 16:19. Na szczęście w ostatnim kwadransie rywalizacji jeleniogórzanki przypomniały sobie czym jest skuteczna i twarda gra w defensywie. Kilka ważnych bramek z kontrataków zdobyła Marta Orzeszczuk, swoje pięć minut miała także bramkarka Monika Maliczkiewicz. Wynik meczu na 28:26 ustaliła skutecznie egzekwując rzut karny, już po końcowej syrenie M. Gęga.
<b>MKS PR – AZS AWF Katowice 28:26 (12:12)</b>
<b>MKS PR</b> Maliczkiewicz, Skąpska, Gęga 8, Oreszczuk 6, Dąbrowska 5, Dyba 4, Odrowska 3, Buchcic 1, Kasprzak 1, Jędrzejczak 1, Kocela.
<b>Wyniki:</b>
Piotrkovia - <b>Zagłębie</b> 27:28
<b>Zgoda</b> - Politechnika 30:24
Start - <b>Łącznościowiec</b> 20:24
Ruch - <b>AZS AWFiS Gdańsk</b> 27:29
<b>SPR Lublin</b> - Sośnica 36:24