Jej druga odsłona miała miejsce w niedzielę. Sprzyjała ładna pogoda i zwiększony ruch mieszkańców Cieplic w okolicach placu Piastowskiego.
W zbieraniu podpisów mieszkańców uzdrowiska pod petycją przygotowaną przez prawnika SMC Radosława Plucińskiego pomagali wiceprezes Zbigniew Sus oraz Bogumił Olędzki, członek stowarzyszenia.
Ciepliczanie uważają, że decyzja sprzed 30 lat o pozbawieniu praw miejskich i autonomii Cieplic Śląskich Zdroju i włączenie uzdrowiska w granice miejskie Jeleniej Góry niewiele dobrego przyniosło ich małej ojczyźnie.
– Przez to, między innymi, uzdrowisko straciło swój symbol i markę – usłyszeliśmy. O losach Cieplic w większości decydują radni z Jeleniej Góry, co nie zawsze uzdrowiskowej części miasta przynosi korzyści.
Samorządowcy z Jeleniej Góry niezbyt przychylnie patrzą się na poczynania buntowniczych ciepliczan. Argumentują, że dzięki ich działaniom Cieplice mają kolektory ściekowe i prowadzony jest remont nawierzchni placu Piastowskiego (największa tego typu inwestycja w mieście, która kosztuje około 9 milionów złotych).
Stowarzyszenie Miłośników Cieplic robi jednak swoje i uważa, że wyodrębnienie dzielnicy Cieplice Śląskie Zdrój ma sens. Informuje jednocześnie, że w poniedziałek o godz. 19 w siedzibie Sanatorium Caspar (dawniej Śnieżka) odbędzie się Walne Zgromadzenie SMC.