Jak informowaliśmy, podczas kontroli przeprowadzonej w ostatni dzień roku szkolnego zatrzymano sześć nieletnich osób, które piły alkohol. Policja ustala personalia tych dorosłych, którzy wyskokowe napoje młodzieży kupili.
Jak mówi Andrzej Marchowski z MKRPA, kontrola była zapowiedziana, bo na przeprowadzanie inspekcji bez zapowiedzi nie pozwala prawo. – Sprzedawcy wiedzieli, że będziemy kontrolowali ich placówki wybiórczo. Nie znali tylko terminu – tłumaczy A. Marchowski.
- Najważniejsza dla nas jest prewencja, a nie nakładanie sankcji – dodaje Andrzej Marchowski. – Nie chodzi o to, aby sprzedawcom, którzy łamią prawo za wszelką cenę koncesję zabrać, ale aby przekonać ich, że sprzedaż alkoholu młodzieży do lat 18 jest przestępstwem i może doprowadzić takich klientów na złą drogę – usłyszeliśmy. Z danych kontrolnych wynika, że zauważonych przypadków łamania w tym względzie prawa jest coraz mniej. W tym roku nikomu nie zabrano zezwolenia. Zdarzyło się to raz w roku ubiegłym.
Andrzej Marchowski zastrzega jednak, że – w przypadku kiedy członek komisji widzi, że łamana jest ustawa o wychowaniu w trzeźwości (czyli jest świadkiem sprzedaży alkoholu osobie nieletniej), ma prawo – po okazaniu legitymacji – skontrolować daną placówkę. W celu nałożenia sankcji musi jednak wezwać policję.
Statystyki nieco przekłamują rzeczywistość, która wcale taka kolorowa nie jest. Wiadomo, że młodzież bez większego problemu zaopatruje się w trunki i napitki, a wakacje to sprzyjający czas, aby spożywać promile w różnych miejscach. Tak było od „zawsze”, jednak obecnie skala zjawiska staje się niepokojąca. – Z okna widziałam grupę młodzieży w wieku gimnazjalnym. Każdy trzymał w ręku reklamówkę z piwami. Szli popijając piwko z puszki w kierunku pobliskiego lasku – pisze do nas w e-mailu mieszkanka jednej z peryferyjnych części Jeleniej Góry. – Jak się to ma do informacji o kontroli sprzedaży alkoholu nieletnim? – pyta.
Takich sytuacji uniknąć się nie da, bo zakazany owoc kusi. Jednak – aby było ich jak najmniej – miasto powinno zapewnić wakacyjne rozrywki także młodzieży starszej. Z tym od lat jest spory problem.