W 80 proc. obiekt firmy Cortina Di Karpacz z siedzibą w Warszawie ma być przeznaczony dla piłki nożnej, a w 20 proc. dla lekkoatletyki. Koszt to kilkadziesiąt milionów złotych.
– Sama konstrukcja dachu będzie kosztowna, bo chcemy, by z obiektu można było korzystać cały rok. Oprócz pełnowymiarowego i zadaszonego boiska do piłki nożnej, będzie się tu znajdować również 500-metrowa bieżnia i jeszcze jedna, 100-metrowa do trenowania sprintów. Dodatkowo planowana jest budowa parkingu oraz hotelu sportowego na 160 osób. Oprócz miejsc noclegowych znajdzie się tu spa, pełne zaplecze medyczne, będą sale konferencyjne. Planujemy również centrum diagnostyczne związane z analizą możliwości wydolnościowych piłkarzy – wyliczał zastępca burmistrza.
Inwestycja ma być zrealizowana w ciągu trzech lat. W tym roku dzierżawca musi uzyskać pozwolenie na budowę, oczywiście zgodne z obowiązującym planem zagospodarowania przestrzennego.
- Po wybudowaniu stadionu mieszkańcy i kluby sportowe z Karpacza będą mogły z niego korzystać nieodpłatnie w określonych dniach i godzinach. Również Miasto nieodpłatnie będzie mogło organizować tu różne imprezy miejskie i spotkania – dodał.