Bukmacherzy przed spotkaniem ligowym za zwycięstwo KPR-u oferowali przelicznik 17,5. Z kolei po sobotnim - niesamowitym spotkaniu, zakończonym jednobramkowym zwycięstwem startu - na mecz pucharowy kurs był tylko na poziomie 6,5. To jasno pokazuje, że wczorajsza postawa pozytywnie zaskoczyła nie tylko jeleniogórskich kibiców. W konfrontacji, której stawką był awans do ćwierćfinału Pucharu Polski cały mecz na ławce przesiedziała Asia Załoga i niemal cały - Ola Tomczyk, które poprzedniego dnia odczuły skutki agresywnej obrony elblążanek. Mimo braku braku dwóch podstawowych zawodniczek, a także absencji Natalii Filończuk, która chwilę wcześniej występowała w spotkaniu Mistrzostw Polski Juniorek - na parkiecie hali przy ul. Złotniczej ponownie zobaczyliśmy KPR, który chcemy oglądać w każdym meczu, a jeśli do poziomu rywalizujących zespołów dostosują się sędziowie - z pewnością jeszcze wiele punktów ekipa Michała Pastuszko zgromadzi do ligowej tabeli.
KPR Jelenia Góra - EKS Start Elbląg 28:30 (12:17)
KPR: Wierzbicka, Kolasińska - Kobzar 8, Żukowska 5, Oreszczuk 4, Karwecka 3, Jasińska 2, M. Tomczyk 2, Konofał 2, A. Tomczyk 1, Jurczyk 1, Bielecka.
Start: Powaga, Szywerska - Lisewska 12, Kozimur 5, Balsam 3, Świerczek 2, Dorsz 2, Kwiecińska 2, Yashchuk 2, Szynkariuk 1, Gerej 1, Choromańska, Wiercioch, Stokłosa.
Widzów: 150.