Najpóźniej w środę (16 stycznia) oficjalnie ruszą kolejne trasy zjazdowe w rejonie Szrenicy, choć nieoficjalnie narciarze już po nich jeżdżą. Warunki są coraz lepsze, bowiem od tygodnia pada śnieg. Prognozy wskazują, że przez najbliższych kilka dni nic się nie zmieni.
Na wszystkich stokach w mieście i na nartostradach pełną parą działają armatki śnieżne. Na Szrenicy, gdzie dotychczas można było jeździć tylko po Pucharku, najpóźniej w środę oficjalnie uruchomiona zostanie nartostrada Śnieżynka oraz może ruszyć Hala Szrenicka i Świąteczny Kamień. W kolejnych dniach działać powinny Lolobrygida i trasa zjazdowa FIS.