Rozpoczęły się próby szczelności kolejnych instalacji. A na placu budowy wciąż przybywa pracowników. W sobotę „andrzejkową” widać było głównie brygady elektryków, którzy „podpinali” setki lamp i kończyli montaż sieci.
– Zaglądam tu często – mówi Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry – i widzę naprawdę duże zaangażowanie wszystkich, ale też nie ma szkodliwego pośpiechu i spięć, a przecież pracują tu niemal w jednym miejscu ludzie z kilkunastu różnych firm i kilkudziesięciu branż. Bywa tak, że kiedy schodzą późnym wieczorem monterzy, to na nocną zmianę przyjeżdża kilkadziesiąt osób sprzątających, żeby i montaż, i porządkowanie mogło przebiegać bezkolizyjnie i niemal równolegle.
Widać też ekipy, które szlifowały i oczyszczały przeróżne (ceramiczne i metalowe) powierzchnie, rozpoczęto próby szczelności instalacji wodnych, napełniano niektóre wewnętrzne i duży basen zewnętrzny wodą. Kończyły się prace monterskie.