Wandale niszcząc, nie rozumiejąc, że szkodzą także sobie. Tym razem akty wandalizmu popełnione zostały na terenie gminy Jeżów Sudecki. A w Siedlęcinie pod koniec zeszłego tygodnia w godzinach nocnych zniszczono trzy wiaty przystankowe. Miesiąc temu w Jeżowie Sudeckim zniszczono przystanek przy ul. Leśnej. Wybite zostały wszystkie ściany. W tym przypadku sprawa została umorzona przez policję.
W minionym tygodniu złożono zawiadomienie o kolejnych aktach wandalizmu, tym razem na terenie Siedlęcina. Możliwe, że zrobiła to ta sama osoba. – Nie wiemy, kto to zrobił. Powinny być kamery, może wtedy by się bali niszczyć. Za dużo alkoholu i narkotyków, dlatego tak się dzieje – opowiadają mieszkańcy. Koszt takiej wiaty to od 4 000 do 4 500 zł. Cena uzależniona jest od wielkości.
Zniszczono jedną wiatę trzy-przęsłową oraz dwie dwu- przęsłowe. Tu również stłuczono ściany, które były wykonane z hartowanego szkła. Zniszczeniu uległy także wszystkie uszczelki. Potłuczone szkło usunęła już firma sprzątająca. Urzędnicy z gminy Jeżów Sudecki zgłosili sprawę policji . Jeżeli uda się wykryć sprawcę lub sprawców zapłacą za dokonane zniszczenia. Jeżeli nie uda się ustalić, kto to zrobił, nowe zadaszenia zostaną postawione na koszt gminy. Jednak mieszkańcy muszą trochę poczekać na to.