Mecz Finepharmu z Łącznościowcem był bodaj najlepszym spotkaniem w bieżących rozgrywkach w wykonaniu podopiecznych trenera Zdzisława Wąsa. Jeleniogórzanki zagrały bez obciążenia psychicznego, które towarzyszyło im w poprzednich pojedynkach z zespołami z dołu ligowej tabeli. Obok niezawodnej jak zwykle Marty Gęgi, klasą dla siebie były Małgorzata Jędrzejczak oraz bramkarka Monika Maliczkiewicz. W całym meczu obroniła ona kilkanaście strzałów szczecinianek w tym dwa rzuty karne (dwa kolejne goście przestrzelili, rzucając obok bramki).
Łącznościowiec rozczarował głównie grą w ataku, prezentując bardzo słabą skuteczność rzutową. Mecz w pierwszej połowie był bardzo wyrównany. Do przerwy jeleniogórzanki wygrywały jednym golem 15:14. Losy meczu rozstrzygnęły się pomiędzy 42, a 45 minutą gry gdy MKS rzucił z rzędu cztery gole, nie tracąc żadnego i wyszedł na prowadzenie 25:20. Goście wprawdzie zdołali zniwelować różnicę do dwóch bramek, ale gole niezawodnych M. Gęgi i M. Jędrzejczak, która oszukiwała szczecinianki zagraniami, jak z najlepszych lat swojej długiej kariery, pozwoliły gospodyniom pewnie zwyciężyć 33:29.
<b>MKS PR – Łącznościowiec Szczecin 33:29 (15:14)</b>
<b>MKS PR:</b> Maliczkiewicz, Gęga 12, Oreszczuk 5, Dyba 4, Jędrzejczak 4, Odrowska 3, Buchcic 2, Kobzar 1, Kocela 1, Dąbrowska 1, Kasprzak.
Wyniki innych meczów:
<b>Politechnika Koszalin</b> - Ruch Chorzów 31:29
<b>Zagłębie</b> - Sośnica 29:21
<b>Zgoda</b> - Start 30:25
<b>SPR Lublin</b> - AZS Katowice 38:11
AZS AWF i S Gdańsk -Piotrkovia odbędzie się 6.02