Właścicielem zbiornika wodnego Sosnówka jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, który w 2001 roku przekazał zbiornik do celów zaspokojenia potrzeb wody pitnej dla Jeleniej Góry. Od około roku mówi się o planowanej prywatnej inwestycji przy zbiorniku, a od kilku tygodni trwa budowa, o której już wspominaliśmy na naszych łamach.
Budowa apartamentowca wywołała niepokój władz spółki PWiK „Wodnik”, - Musimy dbać o bezpieczeństwo dostaw wody dla mieszkańców Jeleniej Góry – podkreślił na wstępie konferencji prasowej Wojciech Jastrzębski, prezes spółki miejskiej. W trakcie spotkania w strugach deszczu prezes zaznaczył, że nie ma nic przeciwko jakimkolwiek inwestycjom pod warunkiem, że zabezpieczają one interesy spółki w zakresie dostaw wody.
- Jesteśmy beneficjentami decyzji Wojewody Dolnośląskiego o utworzeniu strefy ochrony bezpośredniej dla ujęcia wody pitnej. To znaczy, że do 31 grudnia 2025 roku nie można nic zrobić (również wokół), co miałoby mieć wpływ negatywny na naszą strefę – podkreślił W. Jastrzębski, który ubolewa, że w procesie wydawania decyzji o pozwoleniu na budowę Lake Hill Resort&Spa nikt jeleniogórskiej spółki o niczym nie informował.
- Wystąpiliśmy do nadzoru budowlanego, sanepidu i do prezydenta z informacją, że istnieje hipotetyczne zagrożenie i chcemy w trybie dostępu do informacji publicznej zobaczyć wszelkie dokumenty – powiedział prezes „Wodnika”. Według informacji spółki, na działce, gdzie odbywa się inwestycja jest budowany rów odprowadzający wody opadowe i nie ma tam urządzeń, które by to zabezpieczały.
Jak się okazało, konferencji przysłuchiwał się przedstawiciel inwestora, który chwile później umówił się na spotkanie w tej sprawie z władzami spółki, więc wkrótce wątpliwości „Wodnika” mogą zostać rozwiane lub potwierdzone. Zbiornik Sosnówka zapewnia wode pitną dla części Sobieszowa, dla Cieplic aż do rejonu sądu w Jeleniej Górze.