Region: Wody to nie śmietnik
Wtorek, 4 maja 2021, 9:06
Autor: WAC
Autor: WAC
„Wody to nie śmietnik” to hasło startującej właśnie najnowszej kampanii społecznej Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie”, która poprzez emitowane w mediach spoty edukacyjne ma zwrócić uwagę na problem zaśmiecania rzek oraz zbiorników wodnych.
Każdego roku pracownicy Wód Polskich, często również z pomocą wolontariuszy, zbierają setki ton śmieci, które lądują w korytach rzek, na ich brzegach oraz nad zbiornikami wodnymi. Problem nasila się w sezonie wiosenno-letnim, kiedy tłumy ruszają wypoczywać nad wodą. Okolice zbiorników wodnych są wręcz zasypane plastikowymi opakowaniami i butelkami, kawałkami szkła, puszkami i innymi odpadami. W czasie pandemii porzucanie śmieci nad wodą jeszcze się zwiększyło. Jak grzyby po deszczu przybywa dzikich wysypisk z odpadami poremontowymi i wielkogabarytowymi.
W ubiegłym roku na Dolnym Śląsku podczas akcji organizowanych przez spółkę „Wody Polskie”uprzątnięto ponad 500 ton śmieci – informuje Anna Tarka z Zespołu Komunikacji Społecznej i Edukacji Wodnej „Wód Polskich” we Wrocławiu. - Dużym zagrożeniem dla środowiska są zwłaszcza odpady poremontowe, sprzęty AGD, odpady samochodowe, których z uwagi na gabaryty po wydobyciu nie da się od razu zabrać ze sobą. Niestety, nieodpowiedzialne osoby urządzają z wód wysypiska śmieci, m.in. we Wrocławiu tylko podczas trzech akcji zebrano ponad 30 starych opon, a znajdywano nawet samochody zatopione w zbiornikach.
W regionie jeleniogórskim z administrowanych przez nas zbiorników wodnych zbierane jest średnio 5,5 tony śmieci rocznie. W zeszłym roku między innymi zlikwidowano nielegalne wysypiska śmieci przy zbiornikach Cieplice i Sobieszów. W sumie wywieziono z nich aż 15 ton odpadów, które przekazano jeleniogórskiemu samorządowi. Podczas regularnego porządkowania zbiorników wodnych Sosnówka i Bukówka zbiera się średnio do 4 ton śmieci. Ze śmieci oczyszczono też mniejsze cieki: rzekę Lesk, kanał ulgi na rzece Bóbr, potok Bystrzyk, Ochotnicę, Siekierkę i Gozdnicę. W ich wodach pływało ponad 26 ton śmieci - kończy A. Tarka.