– Rozumiemy, że park jest zamknięty dla rowerzystów, ale jest miejsce, gdzie taka trasa mogłaby przebiegać bez kolidowania z ścieżkami dla pieszych – powiedział Zbigniew Leszek.
– Jeśli teraz nie uda nam się wywalczyć zmian w planach, nie zostanie to w przyszłości zrobione. Dlatego w najbliższym czasie złożymy protest w tej sprawie. Większość ludzi będzie chciała do aquaparku dojechać rowerami, musimy więc nagłośnić ten temat i zrobić wszystko by ta trasa rowerowa tam powstała – mówi Z. Leszek.
Zamykanie Parku Zdrojowego dla najbardziej ekologicznych pojazdów, którymi także mogą poruszać się rehabilitanci w ramach terapii po leczeniu w cieplickim uzdrowisku, to chyba najgłupszy pomysł, na jaki mogły wpaść osoby odpowiedzialne za rewitalizację tego terenu. Mamy nadzieję, że architekci planów zweryfikują swoje poglądy i dopuszczą rowery do normalnego ruchu w parku.