Juniorzy młodsi Karkonoszy Jelenia Góra przegrywali z Polonią Stalą Świdnica 0:3, ale poderwali się do walki i doprowadzili do remisu.
Jeleniogórzanie sennie rozpoczęli mecz, czego efektem były trzy gole dla gości - strzelali je: Błasz, Korab i Kałwak. Ekipa Jarosława Wichowskiego pokazała jednak charakter - na listę strzelców wpisali się Ociepa (x2) i Pakiet, a mecz zakończył się wynikiem 3:3.
Karkonosze Jelenia Góra (jm) - Polonia Stal Świdnica (jm) 3:3 (0:3)
Karkonosze: Ślaz (55' Krygier) - Furman, Podobiński, M. Gwaj, Hordyniak - Szkutnicki, Kaczmarczyk (55' Kasza), Pakiet (55' Kosiorek), Ociepa, Pietrzyk, S. Gwaj (46' Rombek).
Polonia: Janas, Bujak, Ratajczak, Kałwak, Kruczek, Król, Korab, Gliwa, Migas, Szewczyk, Błasz oraz Safian, Zaczyński, Malinowski, Lipiński, Choromański, Cybruch.
Pierwsza połowa toczona w bardzo szybkim tempie, mogła się podobać kibicom. Cieszy skuteczność w tej części gry, chociaż mogliśmy wynik mieć jeszcze bardziej korzystny. W drugiej połowie zdecydowanie zabrakło sił, co po części było wkalkulowane, bo w czwartek wieczór graliśmy poprzednią grę sparingową z równie wymagającym zespołem (Orzeł Ząbkowice LDJ). Dosyć skutecznie Karkonosze dziś to wykorzystały i tak naprawdę w kilka minut odrobiły straty z pierwszej połowy. Myślę, że mimo zmęczenia nie powinniśmy w tak łatwy sposób tracić bramek, ale dzisiaj bardziej koncentrujemy się na tym co dobre, pamiętając jednak o mankamentach, które musimy do ligi poprawić - podsumował spotkanie Tomasz Oleksy, trener świdniczan.