O zbiórce plastikowych nakrętek dowiedzieliśmy się dzięki naszej czytelniczce, która usłyszała kiedyś o akcji pomocy niepełnosprawnemu dziecku. Zmotywowała więc sąsiadów do zbierania plastikowych zakrętek i sama rozpoczęła ich selekcjonowanie. Teraz chciała ich oddać, ale nie wiedziała gdzie. Z pytaniem zadzwoniła do naszej redakcji.
– Oglądałam kiedyś w telewizji program o tym, że za takie właśnie zakrętki zakupiono jakiemuś dziecku wózek inwalidzki – opowiada Krystyna Kowalik, przewodnicząca Koła nr 9, Polskiego Związku Emerytów w Piechowicach. Pokazano jak szczęśliwe było to dziecko i jak się cieszyło z tego podarunku. Łezka zakręciła mi się w oku. Jakiś czas później przypadkowo usłyszałam, że ktoś zbiera te nakrętki w Kowarach, ale nie wiedziałam kto. Mimo to razem z sąsiadami zaczęliśmy zbiórkę. Obecnie mamy ich około 30 kilogramów. Będę bardzo szczęśliwa, jeśli dzięki tak małemu wysiłkowi będę mogła komuś pomóc.
Dla pani Krystyny i innych ludzi wielkiego serca, którzy zaangażowali się w tą akcję, lub chcieliby się w nią włączyć, sprawdziliśmy, gdzie można te nakrętki oddać. Okazało się, że zbiórkę prowadzą kowarskie szkoły, a w tym Szkoła Podstawowa nr 1.
Całą akcją zainteresowała się nasza przedszkolanka, która pomysłem zaraziła innych nauczycieli i dzieci – mówi Małgorzata Krysiak, dyrektor szkoły. Po zakończeniu zbiórki te wszystkie nakrętki prześlemy pocztą.
Przesyłka jest bezpłatna. Jeśli ktoś chciałby się włączyć do akcji to zapraszamy, bo można do nas te nakrętki przywozić. Nasza szkoła mieści się w Kowarach przy ulicy Staszica 16. Możliwy jest też kontakt telefoniczny pod numerem (075) 718 23 91.
Nakrętki trafią do mamy siedmioletniego Filipa z Gdańska, który w wieku 2,5 lat podczas zabawy włożył rękę do przedłużacza. Prąd spalił mu dwa palce i sparaliżował go. Teraz jego mama i młodszy brat walczą o jego powrót do zdrowia, oraz szukają środków na kosztowny wózek specjalistyczny.
Zbieramy wszystkie plastikowe nakrętki, po sokach, napojach, środkach chemicznych, przemysłowych itp. Znalazłam firmę, która odkupi od nas zebrane nakrętki, a pieniądze zostaną przeznaczone na zakup wózka inwalidzkiego elektrycznego dla Filipka. Dzwoniłam do wielu firm, ale tylko ta jedna zgodziła się nam pomóc. Jest to Stalmor Agencja Handlowo-Usługowa, mieszcząca się w Gdańsku na ul. Tylewskiego. Jest potrzebne mnóstwo zakrętek ale z waszą pomocą na pewno damy radę – pisze na forum mama Filipa, Agnieszka Janowska.
Więcej informacji na temat Filipa można znaleźć wchodząc na link http://filipjanowski.blog.onet.pl/