Wybite szyby wystawowe, pomazane farbą elewacje niedawno odnowionych kamienic, libacje pod chmurką, chuligańskie odzywki i zaczepki. To codzienność wielu zakątków Jeleniej Góry.
Wandale nie próżnują głównie w nocy, zwłaszcza w pobliżu dyskotek i na trasach, którymi wracają z zabaw. Demolują miasto i parki niezauważeni przez nikogo. Bywa też tak, że są widziani, ale świadkowie nie dzwonią na policję lub straż miejską. A jeśli powiadamiają stróżów prawa, nie zawsze udaje im się schwytać łobuzów na gorącym uczynku.
To ma się zmienić, zwłaszcza w weekendy, kiedy do miejskich demolek dochodzi częściej. Porządku w mieście mają pilnować dodatkowe piesze patrole, a policja opracowała „czarną listę” miejsc, wymagających dodatkowej ochrony. Policjantom będą pomagały psy tropiące.
Jakie będą strefy wzmożonego dozoru? Przede wszystkim ścisła część śródmieścia Jeleniej Góry i Cieplic. To właśnie tu, mimo że w pobliżu są komisariat policji i komenda straży miejskiej, wandale są najbardziej zuchwali. Policjanci zwrócą jeszcze bardziej uwagę na dyskoteki i puby, gdzie w sezonie letnim agresja może się nasilić.
Ani policja, ani straż miejska nie mogą być jednak wszędzie. Dlatego tak cenne jest informowanie ich o niecnych wyczynach chuliganów i obywatelska postawa mieszkańców Jeleniej Góry.