Chociaż przy urnach zabrakło młodych ludzi, to jednak dwuipółletni Filip zdecydował się wybrać lepszą Polskę, na razie z podpowiedzią rodziców. Za kilkanaście lat to on będzie wybierał ludzi, którzy wezmą na siebie obowiązek pokierowania Polską.
Fot. goral