JELENIA GÓRA: Wygłodzony husky trafił do nowego właściciela
Aktualizacja: 8:24
Autor: Angela
O tym, że zwierzęciu dzieje się krzywda, sąsiedzi zauważyli już kilka tygodni temu, kiedy husky uciekł właścicielce, kiedy ta przebywała jeszcze w domu.
– Pies był wygłodzony i miał wygryzioną sierść na ogonie. Zgłosiliśmy to odpowiednim służbom, ale nikt nie zareagował. Pomóżcie temu psu, bo on tam zdechnie z głodu. Jest przetrzymywany w mieszkaniu, nie wychodzi na zewnątrz nawet, by się załatwić – usłyszeliśmy od mieszkańców sąsiednich lokali.
Taką samą informacje lokatorzy z ul. Cieplickiej przekazali również straży miejskiej. Patrol pojechał tam natychmiast. Okazało się, że zwierzę było wygłodzone, a jego właścicielka od dłuższego czasu przebywała w szpitalu. Sporadycznie psa doglądał znajomy właścicielki. Po interwencji SM pies został odebrany i przekazany nowemu właścicielowi.
W ostatnim czasie straż miejska interweniowała w wyjątkowo wielu sprawach dotyczących zwierząt. W miniony weekend patrol odwoził do schroniska m.in. szczeniaki porzucone przy Celwiskozie, koty z kotką porzucone na Osiedlu XX-lecia oraz ratował kota, który topił się w Młynówce. Strażnicy łapali też bociana, który miał złamane skrzydło i wraz z MPGK i weterynarzem odławiali dwa groźne psy, które „terroryzowały” mieszkańców Goduszyna – mówi Artur Wilimek, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Jeleniej Górze.
Strażnicy ubolewają, że największym problemem jest brak odpowiedniego sprzętu i samochodu do przewożenia zwierząt. Interweniują tylko w przypadku, kiedy zagrożone jest życie zwierzaków. W pozostałych przypadkach sprawy przekazują innym służbom.