Juniorki Wichosia Jelenia Góra zanotowały czwarte zwycięstwo w tym sezonie. W wyjazdowym spotkaniu z Gwardią Wrocław o końcowy sukces trzeba było walczyć do ostatnich sekund, ale jeleniogórzanki wygrały wojnę nerwów i cieszyły się po ostatniej syrenie.
Początek meczu należał do przyjezdnych, bowiem po 6 minutach gry było 4:12, ale miejscowe przebudziły się i za chwilę prowadziły 13:12, a po 10 minutach było 15:17. W drugiej odsłonie ponownie odskoczyły jeleniogórzanki (19:25), ale przed przerwą Gwardia doprowadziła do stanu 24:25. Po zmianie stron Wichoś nadal utrzymywał przewagę nad rywalkami - gdy w 31. minucie było 31:43 wydawało się, że nic już nie zagrozi ekipie prowadzonej przez Rafała Srokę. Na 4 minuty przed końcem wrocławianki przegrywały już 42:58, jednak końcówka meczu to wielkie emocje i kapitalna pogoń Gwardii, jednak drużynie z Jeleniej Góry udało się dowieźć prowadzenie do końca i mecz zakończył się wynikiem 58:60.