– Patrzyliśmy z niepokojem w niebo. Nagle się rozpogodziło. Przed godz. 11.00 pojawiło się słońce i dalej już poszło jak z płatka – wyznają organizatorzy. Wytrwali, stali bywalcy Łysogórek pojawili się na starcie w komplecie. Przybyli w Góry Kaczawskie także zupełnie nowi kolarze. Między innymi miłą niespodziankę sprawił nam Eduard Tomashevskiy - Rosjanin, który przebywając na urlopie w Kotlinie Jeleniogórskiej postanowił wystartować na Łysej Górze. Wcześniej brał udział w niedawnych obu wyścigach (ulicznym i crossie) Mai Włoszczowskiej i Czesława Langa. W sumie niezła była frekwencja (wystartowało 46 zawodników) pomimo rozgrywanych w Podgórzynie Górskich Mistrzostw Polski, na które wybrało się sporo osób.
Trasa była po wcześniejszym deszczu mokra. Na niektórych odcinkach dużej pętli (na której jeżdżą juniorzy i seniorzy) pojawiło się błoto. Zawodnicy poradzili sobie z nią jednak bez większych kłopotów. Natomiast dzieci miały jak zwykle dobre warunki do jazdy, musiały tylko uważać na bardziej niż zwykle śliską trawę.
W poszczególnych kategoriach zwyciężyli: Mateusz Cegliński (Jelenia Góra), Kornelia Ceglińska (Łomnica), Ernest Cebula (MTB Lubawka), Weronika Mikołajczyk (MTB Lubawka), Michał Kownacki (Jelenia Góra), Emil Dmochowski (MTB Lubawka), Aleksander Jawor (BSA Pro Tour), Dominika Niemiec (MTB Lubawka), Eduard Tomashevski (Rosja - WEST-MTB Team), Anna Duda (UKK Wiadrok), Artur Marzec (Bielawa), Maria Tyszecka (VOTUM MTB TEAM), Andrzej Wilczyński (Jelenia Góra).