Sąd uznał sędziego i jego żonę winnych kradzieży sprzętu elektronicznego o łącznej wartości około 4 tysiące złotych z marketów we Wrocławiu i Wałbrzychu. Robert W. został skazany na karę jednego roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata, a jego żona na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Wyrok jest nieprawomocny.
Sędzia, który orzekał w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu stanął przez sądem oskarżony o to, że 4 lutego 2017 r. w markecie w Wałbrzychu - wspólnie z żoną Ewą - dokonał kradzieży dwóch głośników, dwóch pendrivów oraz kabla. Dwa dni później w markecie we Wrocławiu Robert W. ukradł dwa głośniki, 13 pendrivów, dwie karty Micro SD i słuchawki. W trakcie procesu Robert W. twierdził, że przedmioty te kupił wcześniej - ale nie okazał dowodu zapłaty. Wyjaśniał też, że te rzeczy wyniósł, bo „nie było nikogo przy wejściu, by to zgłosić” - czemu zaprzeczyli świadkowie z marketu.