W piątek (8.03) w Galerii Na Górze Muzeum Karkonoskiego odbył się wernisaż wystawy fotografii autorstwa Beaty Chłopeniuk, która swoje miejsce na Ziemi odnalazła w Jeleniej Górze. Chętnie fotografuje ulotne chwile w mieście i regionie, a jej drugą pasją jest teatr.
Wernisaż rozpoczął się od muzycznego wstępu w wykonaniu Mateusza Rybickiego, po czym doszło do oficjalnego otwarcia wystawy.
Artystka nie daje nam jednak wizerunków swoich odkryć, lecz jakby ich widma i poczucie, że powstały tylko na chwilę, aby za moment zniknąć. Świadoma ulotności tych wizualnych przedstawień nasyca je własnymi emocjami, zagęszcza znaczeniowo czyniąc je niejako łącznikami pomiędzy swoim stanem ducha a zapisem wyglądu miejsca - mówiła Janina Hobgarska z Jeleniogórskiej Strefy Fotografii.
Wystawę tworzy 30 czarno-białych fotografii powstałych w latach 2016-2019. Wśród prac znajdują się ulotne obrazy m.in. z Miedzianki, Lubomierza, Jeleniej Góry czy Popielówka, który w ostatnim czasie odkrywa na swój sposób.
Beata Chłopeniuk, ur. 1962 w Nysie. Mieszka i pracuje w Jeleniej Górze. Jest absolwentką Jeleniogórskiej Szkoły Fotografii, którą ukończyła w 2017 roku. Należy do Stowarzyszenia Jeleniogórska Strefa Fotografii. Jest drugą pasją jest teatr. Gra w Teatrze Karawana przy MDK Muflon w Jeleniej Górze.
Wystawę można oglądać na II piętrze Muzeum Karkonoskiego do 31 marca 2019 r.