– Korzystając z pięknej pogody wyszłam na spacer z dziećmi (jedno w wózku). Niestety na swojej drodze napotkaliśmy przeszkodę: szlaban – napisała do nas pani Monika, mieszkanka uzdrowiskowej części miasta.
Bariera jest niska. Trudno pod nią przecisnąć wózek. Skakać też niełatwo. – A co mają powiedzieć niepełnosprawni, którzy tędy często udają się na spacery na malownicze wały – pyta zdenerwowana Czytelniczka. Była świadkiem, jak kobieta o kulach omijała szlaban i ryzykowała upadkiem z wąskiej, źwirowej ścieżki.
Kto postawił barierę? W Miejskim Zarządzie Dróg i Mostów nie udało nam się uzyskać informacji, bo jest to droga wewnętrzna. Jej administratorom należą się jednak solidne klapsy. Z pewnością chcieli uniemożliwić wjazd na teren wałów samochodom, a utrudnili życie spacerowiczom. – To jest droga użyteczności publicznej, nie powinno się tego robić – konkluduje pani Monika.