Wielu jeleniogórzan decyduje się na schłodzenie swojego ciała w fontannie miejskiej, ignorując istniejący w tym miejscu zakaz kąpieli. Kąpią się duzi oraz mali, nie myśląc o konsekwencjach, a te mogą być poważne.
Zakaz nie został wprowadzony „tak sobie”. Wodotrysk jest siedliskiem wielu bakterii, groźnych dla naszego zdrowia. - Woda, która tam jest nie płynie z wodociągów, tylko krąży w obiegu zamkniętym - wyjaśnia Joanna Kasjaniuk, starszy asystent Higieny Komunalnej Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Jeleniej Górze. - Jest co prawda dezynfekowana, jednak mimo użycia bardzo dużych ilości środków, przeżywają tam bakterie wskaźnikowe. Bakterie te pokazują, że w wodzie mogą znajdować się mikroorganizmy chorobotwórcze. Nie jesteśmy w stanie dokładnie określić, ile ich tam jest oraz jakiego rodzaju. Dlatego zwłaszcza dzieci nie powinny się tam kąpać. O piciu nawet nie wspomnę... - kończy J. Kasjaniuk.
Warto również pamiętać, że schładzenie się w miejskim wodotrysku może podlegać karze grzywny do 250 zł. Straż Miejska już zapowiedziała wzmożone kontrole tego miejsca w najbliższych dniach. Dlatego tańszą i zdrowszą alternatywą w upalne dni są porozstawiane w Jeleniej Górze kurtyny wodne.