Za kierownicą feralnego autokaru siedział 22-letni kierowca, który osiem miesięcy wcześniej zdobył uprawnienia na kierowanie autobusami. Po tragicznym wypadku wielu fachowców stwierdziło, że mężczyzna był za młody i za mało doświadczony, aby prowadzić pojazd z grupą ludzi na tak trudnej trasie.
Wielu już teraz obarcza tego kierowcę odpowiedzialnością za katastrofę wyliczając serię błędów, które miał rzekomo popełnić.
Wypadek stał się przy tym przyczynkiem do ogólnej dyskusji nad wiekiem ludzi, którzy mogą prowadzić nie tylko autobusy, lecz także samochody osobowe.
Z policyjnych statystyk nie tylko w Jeleniej Górze wynika, że niedoświadczeni młodzi kierowcy częściej są sprawcami wypadków niż ich starsi koledzy. Jeżdżą bezmyślnie i brawurowo. Często siadają za kierownicą po alkoholu nie zdając sobie sprawy z ryzyka, jakie podejmują.
Zwolennicy liberalnych rozwiązań twierdzą tymczasem, że im wcześniej człowiek prawo jazdy dostanie, tym lepiej. W ten sposób będzie miał więcej czasu, aby nabyć konieczne doświadczenie.
Co na ten temat sądzą internauci?