Wkrótce okaże się, ile odpokutuje za zbrodnię dokonaną zimą tego roku Robert K., który z zimną krwią zasztyletował swojego kolegę 24-letniego Krystiana Ch. Tragedia, która poruszyła jeleniogórzan, wydarzyła się w rejonie między barami Epoką i Riverside.
Do zbrodni doszło po sprzeczce i bójce, jaka wynikła pomiędzy zbrodniarzem i ofiarą przed spędzonym w barze Epoka wieczorem, 2 lutego tego roku. Pozornie koledzy pogodzili się, ale po wyjściu ze wspomnianego lokalu, zaczęli się na nowo sprzeczać. Tym razem skutek był tragiczny, bo K. zadał Ch. kilka ciosów nożem i uszkodził narządy wewnętrzne na tyle poważnie, że 24-latek wykrwawił się na chodniku. Na ratunek w szpitalu było za późno.
Policja po relacjach świadków szybko złapała sprawcę. Postawiono mu zarzuty, a prokuratura sformułowała akt oskarżenia. Robert K., który na co dzień trudnił się renowacją mebli antycznych, został także poddany badaniom psychiatrycznym. Biegły stwierdził, że mężczyzna nie jest dojrzały emocjonalnie.
Wcześniej miał drobne konflikty z prawem: prowadził samochód po pijanemu i przyłapano go na posiadaniu narkotyków.
Teraz nie przyznaje się do winy, a śledztwo w zasadzie nie wskazało na główny motyw zabójstwa.
Oskarżony może spędzić ćwierć wieku w więzieniu. Proces wkrótce.