– Przy ulicy Kolberga podjeżdżają „wypasione” auta, a ich właściciele wyrzucają co się da. Ostatnio pozostawili wielką skrzynię – pisze do nas Czytelnik z Zabobrza. Do tego niektóre kontenery na śmieci nie są opróżniane, a należą one do Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.
Nie lepiej jest w Cieplicach przy ulicy Staromiejskiej. Ekipy Simeko dawno nie były tu widziane, o czym świadczy góra brudów wysypująca się z pojemników. Odpadki zaczynają już cuchnąć i niebawem będą wyczuwalne na reprezentacyjnym placu Piastowskim.
Zarówno mieszkańcy Zabobrza, jak i kuracjusze oraz ciepliczanie liczą na więcej troski o czystość ze strony firm, które są za jej utrzymanie odpowiedzialne. A od straży miejskiej oczekują, że pogoni i ukarze odpowiednio brudasów.