Poniedziałek, 13 stycznia
Imieniny: Bogumiły, Weroniki
Czytających: 9861
Zalogowanych: 63
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Zabrakło zimnej krwi

Sobota, 19 maja 2007, 0:00
Aktualizacja: Niedziela, 20 maja 2007, 8:43
Autor: KED
Jelenia Góra: Zabrakło zimnej krwi
Fot. Dariusz Gudowski
W meczu na szczycie w lidze okręgowej juniorów starszych KS Karkonosze przegrały z Piastem Zawidów 0:1.

Pojedynek Karkonoszy z Piastem był typowym meczem o tzw. sześć punktów, a jego zwycięzca w znacznym stopniu przybliżał się do awansu do Ligi Dolnośląskiej Juniorów.. Przed rozpoczęciem meczu jeleniogórzanie byli liderem tabeli (52 punkty), z przewagą jednego punktu do drugich w tabeli piłkarzy z Zawidowa (51 pkt.). Następna w tabeli ekipa Granicy Bogatyni traciła do tej dwójki odpowiednio dziewięć i osiem oczek i jako że do końca rozgrywek pozostawały cztery kolejki nie miała praktycznie szans na włączenie się do walki o awans.

Początek zmagań stał pod znakiem zdecydowanej przewagi Karkonoszy. Już w3 minucie Jakub Piórko miał doskonałą sytuację na zdobycie prowadzenia, jednak jego strzał z pustej bramki wybił obrońca gości. W 8 min. strzał Filipa Kostki z boku pola karnego, minimalnie minął słupek bramki Piasta. W 23 minucie goście przeprowadzili pierwszą groźniejszą akcję ofensywną, z której jak się później okazało padł jedyny gol spotkania. Na indywidualny rajd zdecydował się Bartosz Kapusta, z dziecinną łatwością ograł obrońcę gospodarzy i przy biernej postawie bramkarza Artura Hałki strzałem w długi róg, z ostrego kąta trafił do siatki bramki jeleniogórzan. Po stracie gola z juniorów Karkonoszy jakby zeszło powietrze. Nadal byli częściej w posiadaniu piłki jednak ich akcje były wolne, schematyczne, a podania najczęściej trafiały w próżnię.

Po zmianie stron goście w pełni usatysfakcjonowani prowadzeniem cofnęli się do defensywy i nastawili na grę z kontry. Jeden z nich mógł im przynieść drugiego gola jednak w 74 min. napastnik Piasta Ariel Rysiowski, w sytuacji sam na sam z bramkarzem biało – niebieskich fatalnie przestrzelił. Jako że obrona Piasta przez długie minuty spisywała się bez zarzutu jeleniogórzanie długo nie mogli realnie zagrozić bramce gości. Dopiero w końcówce Karkonosze miały kilka dogodnych szans na zdobycie wyrównania, a kto wie może nawet zwycięskiego gola, niestety pod bramką rywala podopiecznym trenera Daniela Gawlika, brakowało zimnej krwi oraz celności. W 77 min. strzał z dystansu Bartosza Gęcy z najwyższym trudem przeniósł ponad poprzeczkę bramkarz gości. W 80 min. Marcin Krupa w sytuacji sam na sam trafił prosto w goalkeepera Piasta. Wreszcie w ostatnich sekundach gry główka Roberta Rodziewicza minimalnie minęła spojenie słupka i poprzeczki.
Po ostatnim gwizdku sędziego goście długo celebrowali swoją radość, gdyż zwycięstwo w Jeleniej Górze sprawia iż są już jedną nogą w LDJ. – Mój zespół rozegrał bardzo słaby mecz – mówił po zakończeniu pojedynku trener D. Gawlik. O porażce zdecydował brak skuteczności napastników oraz szczęścia w sytuacjach podbramkowych. Goście zagrali za to bardzo solidnie w obronie. Mimo że do zakończenia rozgrywek pozostały tylko trzy mecze, to nie składamy broni i zamierzamy zdobyć komplet punktów, licząc na potknięcie Piasta.

<b>Karkonosze Jelenia Góra &#8211; Piast Zawidów 0:1 (0:1)</b>
<b>Karkonosze:</b> Hałka, Jurkowski, Palimąka, Gęca, Rodziewicz, Niemirski, Zagrodnik, Kik(Smolak 46 min.), Kostka (Gałka 69 min.), Krupa, Piórko.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Jak często tankujesz samochód?

Oddanych
głosów
145
Co parę dni po parę litrów
8%
Co parę tygodni po kilkanaście litrów
8%
Raz w miesiącu do pełna
39%
Różnie, to zależy
45%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Czy niedługo nie będzie fal?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Aktualności
Druhowie wymienią sprzęt zniszczony w powodzi
 
112
Na drogach zginęły 143 osoby!
 
Aktualności
W Sosnówce na ukończeniu
 
112
Cztery osoby ranne w wypadku drogowym w Radomierzu
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group