Spektakl oparty na wierszach Sylvii Plath w tłumaczeniu Julii Hartwig, Jana Rostworowskiego, Agnieszki Kochanowskiej, Teresy Truszkowskiej oraz muzyce i tekstach Piotra Misiorowskiego, był autorską opowieścią o naszym życiu w świecie równowagi – pomiędzy dobrem a złem, dniem a nocą, szczęściem a smutkiem, porażkami a zwycięstwami. Życiu pomiędzy sprawami ułożonymi a nieobliczalnymi, które raz są piękne, a innym razem przygnębiające… Życiu, w którym cały czas trzeba się uczyć, żeby tej równowagi nie zachwiać, dlatego właśnie „Spadanie też jest formą lotu”.
Muzyczno-aktorski monodram Marty Andrzejczyk, był również opowieścią o decyzjach, wyborach i konsekwencjach.
Powtarzały się w nim i przenikały jak katarynka motywy: śmierć, miłość i mężczyzna. Dramaturgię spektaklu podkreślały nastrojowe światła, które przygotował Marcin Sweklej.
– Brak słów, niesamowite doświadczenie. Przychodząc tutaj nie spodziewałam się tak wspaniałego spektaklu. – Byliśmy też wczoraj, ale dzisiejszy występ wywarł na nas ogromne wrażenie – dzielili się swoimi wrażeniami po spektaklu widzowie.
Impreza, finansowana z budżetu Urzędu Miasta Jelenia Góra, odbyła się w ramach cyklu „Scena bliżej nas”.