Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.
Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.
Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.
Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.
KUP SUBSKRYPCJĘ
Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.
Zobacz jak odblokować
Pytania, które się nie kończą. Maja Komorowska, Tadeusz Sobolewski
Niezwykłe spotkanie z jedną z najbardziej charakterystycznych i rozpoznawalnych polskich aktorek, przez które przeprowadza nas również jeden z najciekawszych krytyków filmowych, dodajmy od razu – nieukrywający swojego zafascynowania bohaterką. Słowo spotkanie jest jak najbardziej adekwatne do odczuć, które pozostają po lekturze, bo empatia i szacunek przenikające wypowiedzi Mai Komorowskiej stwarzają niezwykłą atmosferę uczestniczenia, patrzenia w skupioną twarz aktorki i bycia w centrum jej uwagi. Każde zdanie jest głęboko przemyślane, każde słowo istotne, wypowiedziane z namysłem, a refleksje, które towarzyszą fragmentowi rozmowy o sztuce aktorskiej prowadzą do dalszych pytań czy konstatacji. I znów kolejne sformułowanie, które zostało użyte z pełnym przekonaniem – sztuka aktorska. Chyba trudno wskazać aktorkę, do której ono bardziej pasuje. I nie chodzi tylko o efekt końcowy – to, co widzimy na scenie czy filmie, ale przede wszystkim o cały ciąg rozważań, o to wszystko, co poprzedza zbudowanie roli, a raczej właściwiej byłoby kreacji. Dwa pierwsze rozdziały poświęcone są właśnie tej tajemnicy –grze aktorskiej w wykonaniu Mai Komorowskiej na przykładzie dwóch przedstawień, które przez lata gościły na deskach Teatru Współczesnego w Warszawie. Kolejne strony to Maja Komorowska – reżyser i Pani Profesor, która w świat teatru wprowadza swoich studentów. Jednak najbardziej poruszający, głęboko refleksyjny jest zapis jednego z wieczorów, na którym aktorka recytuje wybrane przez siebie wiersze. Wszystko, co robi, każdy gest, spojrzenie, chwile ciszy i zadumy potęgują i w słuchaczach, a teraz nas czytelnikach emocje i siłę prezentowanej poezji. No i sam wybór twórców! Myślę, że nie jeden z nas po lekturze książki z ogromnym wzruszeniem i wdzięcznością za przypomnienie sięgnie po wiersze ks. Janusza Pasierba, Anny Kamieńskiej czy Barbary Sadowskiej. Całości obrazu dopełnia przegląd ról filmowych Mai Komorowskiej, tych niepospolitych kobiet, bez których nie byłoby najważniejszych filmów Krzysztofa Zanussiego. Świątecznej lektury! Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (KH)
Wyprzedaż duchów. Henryk Waniek
Bohaterowie tej książki nie chodzą tak zwyczajnie w góry. Dla nich wyjście w Karkonosze i Izery to metafizyczna podróż, szukanie odpowiedzi na problemy życiowe, ucieczka, czy upragnione osamotnienie. Towarzyszy im tajemniczy J.. Kim jest? Nikt nie wie. Dla każdego ma inną twarz, zupełnie jak Pan Jan, który rządzi w górach. Autor książki puszcza do czytelnika oko, zwodzi, zmienia nazwy, kto Sudety zna, ten domyśli się gdzie leży Sośnica, Pasówka… Powieść utkana jest z tajemnic, symboli, magii dawnych duchów i pięknych legend, jak choćby ta o skarbonce na dusze. Miejsca mocy, Kamień spotkania z własną klęską, VITRIOL Różokrzyżowców, alchemia, złośliwa mgła i zachwyt nad naturą. Wszystko przemija, ale przeszłość zostawia swoje ślady. To książka dla outsiderów, marzycieli, tych, którzy kochają górskie bezdroża i czują w nich obecność Ducha Gór, znają historie żyjących tu gigantów i łużyckich bóstw. Autor twierdzi, że prawda jest zawsze inna, po przeczytaniu „Wyprzedaży duchów”, z mapą lub bez, kilkoro z Czytelników na pewno wyruszy do Kotliny, może zbiorą się w siedmioro… Może znajdą piwnicę, w której ogień nieprzerwanie płonie od kilkudziesięciu lat. Nie, nie, to też już pieśń przeszłości. Pewności jednak nie ma, bo w górach, tych które opisuje Henryk Waniek, magia miesza się z rzeczywistością i właściwie wszystko jest możliwe. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)
Srebrny chłopiec . Krista Ohlsson
W chwili gdy sięgał po karton z żarówkami, zerknął przez przypadek w lustro. Najpierw zobaczył tylko siebie, ale potem spojrzał jeszcze raz i poczuł, jak serce mu zamiera. Za nim stał chłopiec w krótkich spodenkach. Aladdin wydał z siebie krótki krzyk. W tym momencie lampa pod sufitem zgasła i zrobiło się kompletnie ciemno. W Ahus panuje zima. Aladdin z rodzicami przeprowadzają się do wieży ciśnień, w której znajduje się ich restauracja. Interes idzie słabo. W dodatku z kuchni restauracji zaczyna znikać jedzenie. Tymczasem Aladdin w różnych miejscach widuje chłopca, swojego rówieśnika, ubranego mimo mroźnej pogody w stary sweter i krótkie spodenki. Chłopiec zawsze pojawia się i znika niespodziewanie – nie zostaje po nim nawet ślad… Aladdin, Billie i Simona spróbują zdemaskować złodzieja. Rozpoczną też drugie śledztwo, związane z poszukiwaniem zaginionego skarbu. Dawno temu bowiem w miejscu wieży ciśnień stał warsztat złotnika, z którego skradziono ogromną ilość srebra. Nigdy go nie odnaleziono, choć możliwe, że zostało ukryte w okolicy. Cała książka utrzymana jest w stylu starych powieści grozy, gdzie na każdym kroku czyha jakaś tajemnica, a nawarstwiające się wydarzenia prowadzą wreszcie do rozwiązania tajemnicy.
Sympatyczna i wciągająca opowieść, w sam raz dla młodych czytelników, którzy lubią dreszczyk grozy. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej . (AJ)
Hania Bania. Hanna Bakuła; czyta Maria Szabłowska
Przygody Hani Bani to zabawna historia inteligentnej, łakomej dziewczynki, pod którą podszywa się autorka Hanna Bakuła. Zabawne perypetie sześcioletniej Hani, której głównym zajęciem jest podjadanie przygotowanych przez babcię pyszności schowanych przed ,,żarłoczną” Banią w domowej spiżarni. Hania żyje w wirtualnym świecie, zawsze gotowa do ucieczki od nudy domowego makaronu i kożucha na mleku. Od czwartego roku życia udaje, że chodzi do szkoły, o której marzy. Czytając o dzieciństwie H. Bakuły nie można się dziwić, że autorka jest tak wyrazistą, barwną i kontrowersyjną osobą. Z takimi przygodami nie mogło być inaczej. A dzieciństwo miała wspaniałe mimo trudnych lat powojennych. Potrawy oraz rarytasy kulinarne zawarte we wspomnieniach Hani Bani sprawiają, że czytelnik ma wrażenie jakby się nimi delektował. Na końcu przezabawnej opowieści można skorzystać z zamieszczonych przepisów autorki. A może coś znajdziemy w nich na święta. Audiobook dostępny w zbiorach Wypożyczalni Książki Mówionej Książnicy Karkonoskiej. (JJ)
