W spotkaniu lidera z 10. drużyną jeleniogórskiej A-klasy (gr. I) zdecydowanym faworytem byli gospodarze, którzy w pierwszej połowie zdawali się potwierdzać wysoką dyspozycję. W 12. minucie wynik otworzył Sebastian Rzepecki, a 11 minut później na 2:0 podwyższył Piotr Polak. Po zmianie stron obie ekipy stwarzały sobie dogodne sytuacje, ale to goście zdobyli bramkę kontaktową. W 56. minucie do bramki Lechii trafił Jan Szaciłło, który udowodnił, że potrafi nie tylko bronić strzały rywali, ale i zdobywać gole. Z biegiem czasu ekipa Halniaka coraz odważniej poczynała sobie na połowie piechowiczan, a na efekty trzeba było czekać do 71. minuty. Wówczas Jakub Hobgarski doskonale wszedł w pole karne, gdzie otrzymał prostopadłe podanie i pokonał Niemca doprowadzając do remisu 2:2. Gospodarze sygnalizowali spalonego, jednak sędzia był pewien, że gol padł prawidłowo. W końcówce miejscowi zdołali trafić do bramki Halniaka, jednak gol nie mógł być zaliczony ze względu na spalonego.
W tabeli gr. I jeleniogórskiej A-klasy Lechia Piechowice ma 31 punktów (bilans 10-1-2) i ma 6 "oczek" przewagi nad drugą ekipą - Budowlanych Wojcieszów. W następny weekend (23-24.03) startuje pierwsza wiosenna kolejka, a w niej Lechia zagra w Łomnicy, a Halniak podejmie Czarnych Strzyżowiec.
Lechia Piechowice - Halniak Miłków 2:2 (2:0)
Lechia: Niemiec - Kwiatkowski, Mackiewicz, Misiura, Morański, Myjak, Palewicz, Paradowski, Polak, Rzepecki, Sobczak. Rezerwowi: Bukat, Najczuk, Ramski.
Halniak: Gąszczyk - Osiński, Bińczyk, Ługowski, Rosek, Lipiński, Szymczyk, Sawicki, Montero Ortiz, Szaciłło, Hobgarski. Rezerwowi: Wiśniewski, Purycki, Bukowski, Imiołek, Fiut.
Widzów: 60.