Po tym, jak radni Kamiennej Góry nie zgodzili się wypuścić obligacji na sfinansowanie budowy basenów na kamiennogórskim zalewie, burmistrz Janusz Chodasewicz dostał zgodę od BGK i premiera na nowe zagospodarowanie dziesięciu milionów złotych. Dotacja miała być przeznaczona na rewitalizację terenu zalewu poprzez budową ścieżek rekreacyjnych, ale najniższa kwota realizacji tego projektu zaproponowana przez wykonawcę przekraczała otrzymaną dotację, więc radni kolejny raz się nie zgodzili wypuścić obligacji, by sfinansować tę inwestycję.
Sporządzenie projektu na baseny kosztowało miasto 80 tysięcy złotych, a projekt na ścieżki rekreacyjne wyniósł 287 tysięcy złotych. Rada twierdzi, że nie ma nic przeciwko inwestycjom pod warunkiem, że nie przekraczają one otrzymanej dotacji.
12 czerwca na sesji nadzwyczajnej burmistrz poinformował radnych, że wystosował po raz drugi wniosek o zmianę zadania wyszczególniając na co chciałby przeznaczyć otrzymaną dotację, o ile taką zgodę dostanie. Chodzi o wykorzystanie dotacji na remonty i inwestycje drogowe.